CZYTAJ:
Protest przeciwko ośrodkowi dla upośledzonych dzieci
Jeszcze bardziej dziwi mnie to, że najgłośniej przeciwko utworzeniu placówki protestują emerytowani nauczyciele.
Jak sobie pomyślę, że przez lata - powiem górnolotnie - dbali nie tylko o edukację, ale także wychowanie młodych ludzi, ogarnia mnie przerażenie.
Nikt nie ma prawa obrażać dzieci, które najczęściej nie z własnej winy znalazły się w takim ośrodku. Strach ma wielkie oczy, ale byli nauczyciele powinni zdawać sobie z tego sprawę i świecić przykładem dla innych.
Z własnego doświadczenia wiem, że nauczyciel na wsi był zawsze i nadal jest kimś bardzo ważnym, na którego oglądają się inni mieszkańcy, kiedy zaistnieje kłopotliwa sytuacja.
Emerytowani nauczyciele, którzy boją się sąsiedztwa dzieci i młodzieży z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, nie byli chyba - a właściwie na szczęście - dobrymi wychowawcami, bo ich głośnych protestów słucha niewielka część społeczności lokalnej.
Mam nadzieję, że zbiorowa mądrość mieszkańców Marszewa pokona krzykaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?