Nenad Bjelica: Potrzebne są zmiany, nie możemy żyć przeszłością

O rundzie jesiennej:
W ostatnich sześciu meczach byliśmy najlepszą drużyną w lidze. Mieliśmy w ostatnim czasie problem mentalny, ale ostatecznie kończymy na podium. To pokazuje, jak mocny jest ten zespół, że chce pracować, walczyć i być zaangażowana. Było w tej rundzie wiele meczów, kiedy dominowaliśmy, a nie potrafiliśmy wygrać. Mamy teraz bardzo dobrą pozycję, która pozwala nam powalczyć wiosną o mistrza.

O krytyce:
Często byliśmy krytykowani i ja często z tą krytyką się zgadzam. Presja jest w Lechu duża, każdy zawodnik na nią reaguje inaczej. Momentami brakowało nam takiej mentalnej świeżości. Przed ostatnim meczem rundy z Niecieczą byliśmy bardzo dobrze zmotywowani, chcieliśmy wygrać dla Makiego i to potwierdziło, jak możemy grać.

O zmianach:
Trenerzy, piłkarze żyją z dobrych meczów. My nie możemy żyć przeszłością, tym, co było trzy lata temu. Dzisiaj się to nie liczy, nikogo to nie interesuje. Ważne jest to, co tu i teraz. Wielu naszych graczy to rozumie i to pokazali, kilku z nich może mieć inne idee - my to szanujemy. Tyle, że chcemy mieć w zespole takich graczy, którzy będą walczyć o mistrza. Oni muszą wiedzieć, że być i grać w Lechu nie jest łatwo, ale to jest wielki przywilej. To klub z wielką tradycją, kibicami i każdy z nas musi to szanować. Każdy dostał szansę i zobaczymy, co będzie teraz. Z części zawodników jestem zadowolony, niektóre rzeczy trzeba zmienić. W obronie radzimy sobie dobrze, natomiast w ataku mogliśmy być o wiele lepsi.

O zimowych przygotowaniach:
8. i 9. stycznia spotykamy się na testach medycznych i w zasadzie już 9. rozpoczynamy tygodniowe treningi w Poznaniu. Następnie lecimy do Turcji, gdzie będziemy przez 12 dni, gdzie zagramy trzy mecze, a po powrocie do Poznania tradycyjnie czeka nas jeszcze jeden sparing.

60
Zobacz wideo:
Będą zimowe transfery w Lechu? "Z części drużyny jestem zadowolony, ale musimy zwiększyć rywalizację w ofensywie"