Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nic nie widziałem, nic nie słyszałem

Marta Danielewicz
Myśleli, że w końcu odbiją się od dna. Że praca na państwowej budowie będzie prowadzona w sposób rzetelny i uczciwy. Że nikt ich nie oszuka. Nie mieli nawet pojęcia, jak bardzo się przeliczyli. A państwo małych firm nie chroni.

Historii o oszukanych podwykonawcach, którym większe firmy nie wypłaciły należności, było już wiele. Najgłośniejsza? Ta związana z budową Autostrady A2. Tylko że tam, w przeciwieństwie do historii budowy Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, skończyła się płynność finansowa. W Poznaniu sprawa wygląda inaczej. Urząd zapłacił, ale jeden z podwykonawców nie przekazał pieniędzy mniejszym firmom, gorzej - nawet nie zgłosił, że je zatrudnia.

Jego wina. Szkoda tylko, że inwestor i główny wykonawca nie sprawdzili, czy wszyscy pracownicy są na budowie legalnie. Oszukani pewnie już nie odzyskają swoich pieniędzy od firm, które znikną w łańcuszku powiązań firm-krzaków.

Czytaj komentowany tekst:

Budowali Urząd Marszałkowski... nielegalnie. Grozi im bankructwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski