Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dokarmiajmy zwierząt w zoo!

Marta Danielewicz
Nie dokarmiajmy zwierząt w zoo!
Nie dokarmiajmy zwierząt w zoo! Łukasz Gdak
Na temat śmierci osiołków: Tabu i Antoniny z Martą Grześkowiak, opiekunem zwierząt w Nowym Zoo, rozmawia Marta Danielewicz.

Dokarmianie zwierząt w ogrodach zoologicznych jest całkowicie zabronione?
Tak. To jednak nie jest zakaz, wynikający z naszej złej woli. Opiekujemy się tymi zwierzętami na co dzień. Wiemy, że każde z nich otrzymuje odpowiednią dawkę żywieniową, odpowiednio dobraną do ich etapu życia. Inaczej są karmione zwierzęta, które spodziewają się potomka, inaczej młode, a jeszcze inaczej w sile wieku.

Zobacz też: Osiołki ze Starego Zoo nie żyją! Tabu zdechł, Antonina została uśpiona. To wina zwiedzających?

Oślica Antonina znana ze słynnego na całą Polskę już romansu została uśpiona ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Potomek Antoniny także zdechł. Co było przyczyną ich śmierci? Przejedzenie?Nie ma wątpliwości co do faktu, że zły stan zdrowia spowodowany był przekarmieniem. Wielokrotnie słyszymy, gdy złapiemy kogoś na gorącym uczynku: „to tylko jeden herbatnik”. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że jeden herbatnik wyrządza wielką krzywdę. Poza tym zwłaszcza w okresie letnim, gdy jest dużo odwiedzających, każdy chce dokarmić zwierzę „tym jednym herbatnikiem”.

Nie widać po zwierzęciu, że już jest najedzone? Że ma dość?
Zwierzęta nie pokazują po sobie choroby. Jeśli nie mają urazu mechanicznego, to nie widać po nich innych schorzeń, które mogą doprowadzić do podobnego dramatu. Dopiero potem okazuje się, że wątroba była przetłuszczona, że narządy wewnętrzne były w kiepskiej formie. Prawdopodobnie przez dokarmianie niezdrowymi rzeczami.

Czyli do śmierci zwierząt przyczyniają się też odwiedzający?
Nie, to nie jest tak, że obwiniamy teraz odwiedzających ogrody zoologiczne. Zdajemy sobie sprawę, że to nasza wina, że nie dopilnowaliśmy wszystkiego. Problemem jest też brak wiedzy na temat odżywiania zwierząt. Chcielibyśmy to zmienić.

W jaki sposób?
Po pierwsze przez zajęcia edukacyjne, które już prowadzimy. Mamy nadzieję, że na wiosnę ruszymy z programem pokazowych karmień zwierząt. Każdy będzie mógł zobaczyć, czym i jak karmimy zwierzęta. Może wtedy unikniemy sytuacji, gdy jakiś klient przychodzi z siatką warzyw i owoców do zoo, by nakarmić zwierzę. Jeśli ktoś ma wątpliwości, co do tego, jak zajmujemy się zwierzętami, może zawsze przyjść i porozmawiać z nami.

Zdarzały się już takie sytuacje?
Tak. Kiedy pojawiają się takie głosy, zawsze zachęcamy do rozmowy, do zgłoszenia problemu. Rozwiejemy wątpliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski