Dach przecieka, okna się sypią, piec dymi - to, podobno według niektórych funkcjonariuszy publicznych, wystarczający powód, by pozbawić dzieci miłości.
Tak, to prawda, w domu dziecka te maluchy odebrane młodej leszczyniance będą miały bardzo dobre warunki: będą ładnie ubrane, stosy zabawek będą czekały na wyciągnięcie ręki... Ale zabraknie im matki!
Jak to często bywa, wszyscy, od których los tej nieszczęsnej rodziny zależy, mają czyste sumienie. Pomagamy, już dużo zrobiliśmy, a ona wcale taka kryształowa nie jest - słyszymy. Może to i prawda, ale dlaczego za błędy przeszłości matki mają płacić dzieci, którym - gdy się je od niej zabierze - świat zwali się na głowę?
I jeszcze jedno. Miasto usprawiedliwia się, że daje kobiecie pieniądze, a ona nie płaci czynszu. To dlaczego nie pomaga jej, przelewając stosowną kwotę na właściwe konto? Czy tańsze będzie łożenie przez państwo na utrzymanie jej dzieci w domu dziecka? Na pewno nie, ale za to jakby mniej kłopotliwe!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
