Zbyt dużo zależy od jednego podpisu, żeby za ten podpis można było pogrozić urzędnikowi tylko paluszkiem. Niejedna firma zbankrutowała nie dlatego, że nie utrzymała się na rynku, ale dlatego, że pomylił się ktoś w urzędzie skarbowym. I może następnym razem, gdy za taką pomyłkę trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni, urzędnik dwa, albo nawet trzy razy się zastanowi, zanim naliczy komuś milionowy, nieistniejący podatek.
Nie można jednak karać urzędników za złe i niejasne prawo. Z pewnością wiele szkodliwych decyzji nie ujrzałoby wcale światła dziennego, gdyby przepisy były jasne nawet dla młodszego referenta, nie mówiąc już o naczelniku wydziału. Tyle że żaden rząd i żaden parlament nie nałoży na siebie takiego kagańca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?