Niedziela bez handlu: W Poznaniu trwa pierwsza niedziela z zakazem handlu. Parkingi przed galeriami świecą pustkami [ZDJĘCIA]

W niedzielę od rana na parkingach przed supermarketami i galeriami handlowymi było niemal pusto. Parkowały jedynie samochody okolicznych mieszkańców i tych, którzy o zakazie zapomnieli. Zaraz jednak odjeżdżali spod sklepów. Takich osób było niewiele. W czasie naszej dziesięciominutowej wizyty pod Tesco przy ul. Serbskiej pod sklep podjechały zaledwie trzy samochody. Dwie osoby zaskoczyły z kolei zamknięte drzwi i komunikat o niedzieli bez handlu.

Niedaleko Tesco na Serbskiej znajduje się jedyna stacja benzynowa w Poznaniu, gdzie swój sklep prowadzi sieć Piotr i Paweł. To BP przy al. Solidarności. M. in. tam można dziś kupić najpotrzebniejsze rzeczy, o których zapomnieliśmy, lub których nagle zabrakło.

- Od rana ruch jest faktycznie wzmożony. Najczęściej ludzie kupują mleko, jajka, masło i inne najpotrzebniejsze artykuły spożywcze - tłumaczy nam pani Kinga, kierownik stacji benzynowej.

A jakie są ceny na tej stacji?

- Zanim pojawił się Piotr i Paweł, było jak to na stacji - nieco drożej. Ale teraz ceny są tutaj, takie jak w innych sklepach tej sieci - dodaje pani Magdalena, lider porannej zmiany.

Na parkingu wielopoziomowym w centrum handlowym Poznań Plaza nieliczne samochody parkowały na pierwszym i drugim poziomie. Wyżej aut nie było już wcale. Z kolei na parkingu przed pobliską Galerią Pestka samochodów było całkiem sporo, ale nie przekładało się to na ruch w centrum handlowym.

Przypomnijmy, że dziś najpotrzebniejsze zakupy można jeszcze zrobić w Biedronce na dworcu Poznań Główny. Ten market jest otwarty jako jeden z pięciu tej sieci w całej Polsce. Czytaj więcej w artykule: Zakaz handlu w niedziele. Gdzie będzie można zrobić zakupy pomimo zakazu?

A jak sytuacja w Poznaniu wyglądała w handlową sobotę? Przeczytasz i zobaczysz to tutaj:

Kolejki do kasy, czyli zakupowy szał przed pierwszą niedzielą z zakazem handlu - zobacz wideo:

POLECAMY:

Wybuch kamienicy na Dębcu