W latach 2002-2010 państwo przekazało spółkom z branży przemysłu obronnego 938 mln zł na restrukturyzację i oddłużenie. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że mimo tak dużej pomocy konkurencyjność polskiego przemysłu obronnego nie uległa istotnej poprawie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kalisz: Kanadyjczycy nie kupią kaliskiej WSK
Z ramienia państwa pomocy udzielała Agencja Rozwoju Przemysłu. Spośród wszystkich firm, które ARP dofinansowała tylko w przypadku "PZL-Kalisz" kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w działaniach służących poprawie kondycji przedsiębiorstwa.
"W ocenie NIK proces udzielania tej spółce pomocy na restrukturyzację w formie dokapitalizowania był wyjątkowo przewlekły" - czytam w raporcie z kontroli.
Kaliska spółka realizowała plan kilkuletniej restrukturyzacji. W jego ramach wystąpiła w marcu 2006 roku do ARP o 9,9 mln zł. Pieniądze potrzebne były m.in. na zakup nowoczesnych maszyn i urządzeń.
Agencja szybko zadeklarowała udzielenie pomocy finansowej, bez problemów udało się też spełnić wszystkie wymagania konieczne do dokapitalizowania "PZL-Kalisz". Mimo to od złożenia przez spółkę wniosku o udzielenie pomocy do jej otrzymania minęło ponad 15 miesięcy.
Z powodu tej zwłoki nie udało się przeprowadzić restrukturyzacji w terminie, wydłużyła się ona o prawie dwa lata. Zdaniem NIK nieuzasadnione opóźnienie w przekazaniu wsparcia miało wpływ na przebieg zamierzeń realizowanych przez kaliskie przedsiębiorstwo.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwłoka w dofinansowaniu mogło w znaczącym stopniu przyczynić się do fiaska prywatyzacji "PZL-Kalisz", którą próbowano przeprowadzić w 2009 roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?