Oceniamy piłkarzy Lecha w meczu ze Śląskiem (3:0)

MATUS PUTNOCKY 6
Nie miał zbyt wiele pracy w pierwszej połowie, ale w każdej groźnej sytuacji był tam, gdzie być powinien. Świetnie się ustawił przy główce Ryoty Morioki i nie miał problemów z przejmowaniem piłek po dośrodkowaniach wrocławian. Pewny punkt drużyny.

TOMASZ KĘDZIORA 5
Może nie był bardzo aktywny w ofensywie, ale miał sporo zajęć w defensywie. Nie pozwolił rozkręcić się wszędobylskiemu Alvarinho. Starał się też schodzić do środka boiska, jeśli wymagała tego sytuacja. Dobrze sobie radził też w pojedynkach główkowych.

JAN BEDNAREK 6
Pierwszoplanowa postać w defensywie Kolejorza. Wyprzedzał rywali, właściwie się ustawiał i przewidywał rozwój wypadków na boisku. Był również ostatnią instancją w podbramkowych sytuacjach. W 11 min zaliczył bardzo ważną interwencję.

PAULUS ARAJUURI 5
Nie tak widoczny jak drugi stoper, ale to nie znaczy, że grał na słabym poziomie. Kontrolował poczynania napastników Śląska i wygrywał z nimi pojedynki „jeden na jeden”. Mniej aktywny niż zwykle był przy stałych fragmentach gry, ale inna sprawa, że nie było ich za dużo.

TAMAS KADAR 5
Poprawny, ale nie błyskotliwy. Jego strony wrocławianie unikali jak ognia. Gorzej niż z odbiorem piłki szło mu z inicjowaniem akcji. Zbyt często piłka po jego podaniach nie docierała do celu. W jego grze jest za dużo schematów, a za mało fantazji.

ŁUKASZ TRAŁKA 6
Świetny w asekuracji i „przecinaniu” akcji rywali. Kapitan drużyny z Bułgarskiej nie dał po sobie poznać, że ostatnio stracił trochę rytm gry. Nieźle wychodziło mu też rozgrywanie piłki. Imponował zwłaszcza precyzyjnymi przerzutami.
MACIEJ GAJOS 4
Tradycyjnie już najmniej widoczny gracz gospodarzy. W jednej z sytuacji był blisko wyjścia na czystą pozycję, ale wcześniej był może tylko 3-4 razy przy piłce. Trudno nawet powiedzieć z czego wynika ta bierność, skoro pomocnik Lecha umie grać w piłkę...

DARKO JEVTIĆ 6
Bramkę strzelił w swoim stylu, czyli wymanewrował obrońcę i zachował pełną kontrolę nad futbolówkę. Można nawet powiedzieć, że w stylu mało znanym na naszych boiskach. Miał niestety jednak też sporo słabych momentów i głupich strat.

RADOSŁAW MAJEWSKI 5
Doskonale zachował się w sytuacji bramkowej, będąc na pozycji spalonej zrezygnował z walki o piłkę i uruchomił tym samym Jevtica. Generalnie dobre zagrania przeplatał jednak złymi, jak choćby wtedy, gdy beztrosko podawał ze środka pola do Putnocky’ego.

MACIEJ MAKUSZEWSKI 5
Szarża w pierwszych minutach zwiastowała, że skrzydłowy lechitów będzie w tym meczunieuchwytny dla obrońców. Wtedy zabrakło „Makiemu” precyzji przy strzale, a w kolejnych minutach dynamiki i determinacji. Zrehabilitował się jednak asystą przy drugim golu.

DAWID KOWNACKI 4
Ze zgrupowania młodzieżówki wrócił w glorii chwały, ale strzelanie goli nie odbywa się na zawołanie. Tym razem „Kownaś” nie miał szczęścia, czucia piłki i przekonania, że może mijać rywali niczym slalomowe tyczki. W efekcie był pierwszym kandydatem do zmiany.

GRALI TAKŻE
Marcin Robak (7) – Tuż po pojawieniu się na murawie zdobył dziewiątą bramkę w sezonie. A golem z karnego dał sygnał trenerowi, że znów musi myśleć kogo wystawiać na „szpicy” od pierwszej minuty.
Abdul Aziz Tetteh (5) – Poprawny występ Ghańczyka.
Kamil Jóźwiak (5) – Zrobił, co do niego należało w niespełna kwadrans.

Chcesz skontaktowaæ si z autorem informacji? [email protected]