Od dziś obowiązuje nowa lista leków refundowanych [SPRAWDŹ]

W styczniu 2012 roku weszła w życie znowelizowana ustawa refundacyjna. Według jej zapisów lista leków refundowanych ma być publikowana co dwa miesiące. Celem takiego działania miało być przede wszystkim uporządkowanie rynku farmaceutycznego. W praktyce ciągłe zmiany stopnia refundacji leków doprowadzają do sytuacji, że pacjent z dnia na dzień płaci inną cenę.

ZOBACZ PIERWSZĄ LISTĘ Z 2012 ROKU:
PEŁEN SPIS

- Z dokładnie takim przypadkiem mamy właśnie do czynienia - mówił na dzień przed wejściem nowej listy leków refundowanych Michał Ruskowiak, farmaceuta z Grunwaldzkiego Centrum Leków w Poznaniu. - To pacjent z zaburzeniami psychicznymi. Regularnie zaopatruje się w naszej aptece. Zamówiliśmy dla niego trzy opakowania leku Zypadhera, który według starej listy kosztuje 20 zł. za opakowanie. Po 1 maja za to samo opakowanie ten człowiek będzie musiał zapłacić 50 zł.

Apteka dysponuje adresem pacjenta. Jeden z pracowników apteki był u niego w poniedziałek.

- To byłby dla niego spory wydatek. Choć tyle mogliśmy w tej sytuacji zrobić - dodaje Ruskowiak.

Apteka mogła też zakupiony lek zwrócić do hurtowni. W tym przypadku nie straciłaby na jego cenie. Ale są leki, które przed zmianą były droższe.

- I wtedy apteka traci. Za każdym razem kiedy wchodzi w życie nowa lista leków refundowanych liczymy straty - tłumaczy Tadeusz Bąbelek, prezes Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - Ostatnia zmiana kosztowała nas od pięciu do dziesięciu procent wartości magazynu. W niektórych przypadkach było to nawet pięć tysięcy złotych.

Bąbelek uważa, że rząd sięga nie tylko do kieszeni pacjentów.
- Jednym ruchem, z dnia na dzień zmienia cenę leku. Jak w takich warunkach mamy prowadzić działalność gospodarczą - pyta prezes.

CZYTAJ TEŻ:
NOWA LISTA LEKÓW UDERZA W CHORYCH NA SM

Na obowiązujące od początku roku przepisy skarżą się również lekarze. To na nich, według pierwotnej wersji ustawy refundacyjnej, rząd próbował zrzucić odpowiedzialność za źle wypisane recepty. Za każdorazową pomyłkę lekarze mieli ponosić odpowiedzialność finansową. Na skutek głośnego protestu pieczątkowego, kiedy lekarze, wystawiając recepty przybijali na nich pieczątki "Refundacja leku do decyzji NFZ", rząd usunął kontrowersyjne zapisy. Ale nie wszystkie postulaty medyków zostały spełnione. Związek lekarzy dał rządowi czas do 1 lipca tego roku. W przypadku fiaska rozmów lekarze nie podpiszą umów z NFZ. Tymczasem stosują się do obowiązujących zasad.

- Które są bardzo uciążliwe. Co dwa miesiące muszę zapoznawać się z nową listą. Kupuję specjalne wykazy. Pobieram aktualizacje ze stron ministerstwa zdrowia. Zamiast leczyć pacjentów, zajmuję się niepotrzebną biurokracją - skarży się Liliana Staniak, lekarz pediatra z Poradni Lekarza Rodzinnego przy ul. Lindego w Poznaniu. - Ani mnie ani tym bardziej pacjenta nie powinno obchodzić to, ile dany lek kosztuje. Zamiast w pełni oddać się leczeniu ludzi, martwię się czy wszystko zrobiłam zgodnie z wciąż zmieniającymi się przepisami.

Opublikowana lista leków refundowanych będzie ważna przez najbliższe dwa miesiące. 1 lipca 2012 wejdzie w życie kolejny, czwarty już spis medykamentów refundowanych przez państwo.

ZOBACZ:
ZNALAZŁY SIĘ PIENIĄDZE NA LEKI DLA CHORYCH

Nowa lista leków refundowanych
Ministerstwo Zdrowia informuje, że w porównaniu do listy leków, która obowiązywała od 1 marca 2012 r. dla pacjentów spadły dopłaty dla 439 leków, natomiast wzrosły dla 667 medykamentów.

Na liście znalazło się 246 nowych, dotychczas nie refundowanych produktów oraz dwie substancje czynne: Denosumab - stosowany przy osteoporozie oraz Eksemestan - stosowany w przypadkach raka piersi w II rzucie hormonoterapii.

Dodatkowo lista jest poszerzona o dwie substancje czynne, które w przeszłości były refundowane, ale ze względu na rezygnację producentów zostały z niej wycofane. Mowa o Nebiwololu, który stosuje się przy nadciśnieniu tętniczym i niewydolności serca oraz o Irbesartanie, również dla pacjentów z nadciśnieniem tętniczym oraz chorobą nerek z nadciśnieniem tętniczym.

Na liście leków refundowanych ponownie znajduje się atomoksetyna, którą stosuje się w przypadkach nadpobudliwości ruchowej.