Po wytyczonej trasie pędzi "Biskupin". Pojazd mija kolejne stacje: kontroli, umiaru czy próżności. Dodatkowo musi pokonać przeszkody, stawić czoła problemom. Pojazdem kierują gimnazjaliści ze Stęszewa, którzy sami go skonstruowali, bez pomocy rodziców czy filmików na youtubie. Kiedy prezentacja i opowieść dobiegają końca, sędziowie ogłaszają, że zostają Mistrzami Polski w swojej kategorii wiekowej w konkursie Odyseja Umysłu. Teraz mają szansę wyjechać na finał światowy do Stanów Zjednoczonych. Problemem są jednak pieniądze. A raczej ich brak.
- Nie ma takiej opcji byśmy nie pojechali. Nie ma też takiej opcji byśmy wrócili do Stęszewa bez pucharu - mówi Bartosz Rybarski, gimnazjalista biorący udział w Odysei Umysłu.
Odyseja Umysłu to międzynarodowy konkurs, którego światowym partnerem jest NASA. Dzieci, biorące udział w turnieju muszą wykazać się sprytem, kreatywnością, nietuzinkowym myśleniem, zdolnościami manualnymi, technicznymi, a także aktorskimi. Wszystko koordynują trenerzy.
- Nad naszym problemem, "pociąg do wyzwań", pracowaliśmy przez kilka miesięcy. Musieliśmy też, podczas konkursu, stawić czoła zadaniom spontanicznym - mówi Aleksandra Rabiega, uczennica gimnazjum w Stęszewie. - I chociaż już nas cieszy tytuł mistrza Polski, chcemy powalczyć o więcej.
Gimnazjaliści ze Stęszewa to niejedyni laureaci z powiatu poznańskiego, którzy zakwalifikowali się na mistrzostwa świata do Michigan. To także dwie drużyny uczniów z podstawówki i gimnazjum ze szkoły społecznej Dębinka w Poznaniu oraz drużyna absolwentów z gimnazjum nr 15, Łejery.
- Na początku, kiedy dostaliśmy zadanie, problem wydawał nam się nie do rozwiązania. A najlepiej nagradzane są właśnie te unikatowe i nietypowe pomysł, dlatego nasza drużynę stanowią różne osoby o różnych zainteresowaniach- mówi Rafał Zawisza, uczeń klasy czwartej, z drużyny ze szkoły podstawowej Dębinka.
- Chociaż rodzice nie mogą angażować się w proces twórczy, to teraz przed nami Odyseja Umysłu stawia zadanie, by zebrać pieniądze i umożliwić naszym dzieciom wyjazd na finały do Stanów - mówi Paweł Zawisza, tata Rafała. To nie lada wyzwanie, bo koszt podróży i pobytu w Michigan dla jednej drużyny to około 60 tys. zł. Rodzice więc dwoją się i troją, by pozyskać sponsorów. Organizują koncerty, imprezy taneczne, licytacje. Niestety, w większość spraw muszą załatwiać na własną rękę. A czasu jest niewiele. Mistrzostwa już w połowie maja.
- Fundacja odpowiada przede wszystkim za organizację konkursów w Polsce. Na wyjazd zagraniczny drużyny muszą same pozyskać pieniądze. Wspieramy uczestników w staraniach o wizy i podpowiadamy, jak pozyskiwać środki od sponsorów czy instytucji. Staramy się też o zniżki lotnicze- tłumaczy Katarzyna Goch z fundacji Odyseja Umysłu.
Takich grup w całej Polsce jest 40, a nasz powiat w zmaganiach na poziomie światowym będą reprezentować aż cztery drużyny. - W zeszłym roku Polska zajęła pierwsze miejsce w rankingu medalowym, deklasując grupy z Chin i Ameryki Północnej - mówi Katarzyna Goch.
W staraniach dzieci i rodziców, by wyjazd do USA się udał wspiera ich poseł Krystyna Łybacka, która po rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" postanowiła włączyć się do akcji i wesprzeć zdolnych uczniów z naszego powiatu. - Powinniśmy być dumni, że nasze dzieciaki będą nas reprezentować za granicą. Mam nadzieję, że urząd i starostwo również włączą się do akcji - mówi K. Łybacka.
Zarówno rodzice, nauczyciele jak i trenerzy już wysyłają w tej sprawie pisemne prośby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
