Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni krzyczą, a Sternalski działa

Błażej Dąbkowski
Radnego Marka Sternalskiego wiele osób nie trawi. A to dostaje mu się po głowie, bo nie podziela entuzjazmu lobby rowerowego w mieście, innym razem jest krytykowany, bo zdarzy mu się być złośliwym wobec prezydenta, wyśmieje się go, gdyż nie ukrywa swojego przywiązania do Kościoła katolickiego.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

To ciekawe, bo krytyka, która spada na szefa PO w Radzie Miasta zazwyczaj płynie z ust osób deklarujących się jako otwarte i tolerancyjne. To przecież one brały udział w manifestacjach organizowanych zaraz po pobiciu Syryjczyka w Poznaniu, wcześniej broniły lokatorów czyszczonych kamienic czy wszelkich mniejszości - od seksualnych po romską. Co ciekawe w wielu przypadkach stać je wyłącznie na wzniesienie kilkunastu okrzyków i werbalnej walce z nietolerancją. Dobre i to, choć Marek Sternalski, zamiast straszyć brunatnymi koszulami, po prostu działa.

Już w ubiegłym roku dzięki jego inicjatywie miasto zdecydowało się na przyjęcie 10 rodzin z ukraińskiego Mariupola, a teraz radny rozpoczyna prace nad programem dla uczniów pokazującym bogactwo kulturowe i religijne innych nacji i wspiera powstanie obelisku upamiętniającego Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Więc jeśli ktoś chciałby Poznaniowi życzyć większej otwartości na muzułmanów, ciemnoskórych, żydów czy latynosów, powinien prosić o kilku Marków Sternalskich, którzy bez kolorowych transparentów i krzyku potrafią zrobić więcej niż setka osób na demonstracji. Bez zbędnego show, rzetelnie i skutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski