Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Rajkowskim: Marzenia o igrzyskach

TS
Rozmowa z Patrykiem Rajkowskim, kolarzem torowym Limaro Jedynki Kórnik, laureatem dziesiątego miejsca w plebiscycie na Najlepszych Sportowców Wielkopolski w 2014 roku.

Jak wrażenia z pierwszego Balu Sportowca?
Bardzo się cieszę, że znalazłem się w gronie laureatów. I to już teraz, w tak młodym wieku. To dla mnie ogromne wyróżnienie. Prawdę mówiąc nawet nie przypuszczałem, że znajdę się w czołowej dziesiątce. Bardzo się jednak z tego powodu cieszę. Tak jak i z tego, że godnie zastępuję swoją byłą koleżankę klubową Kasię Pawłowską, która w poprzednich latach zajmowała bardzo wysokie lokaty w tym plebiscycie. Ona była jednak mistrzynią świata, a ja dopiero zaczynam odnosić sukcesy w rywalizacji młodzieżowców.

Były one jednak bardzo spektakularne...
Zdobyłem m.in. koszulkę mistrza Europy juniorów w olimpijskiej konkurencji keirin i na tej samej imprezie brązowy medal w sprincie klasycznym. Do tego jeszcze dwa srebrne medale w drużynowym sprincie olimpijskim juniorów i młodzieżowców i dwa brązowe medale młodzieżowych mistrzostw świata w keirinie i sprincie drużynowym. Mistrzostwa Europy odbyły się Anadii w Portugalii, natomiast mistrzostwa świata w Seulu w Korei Południowej.

To sporo jak na jeden sezon. Wysoko zawiesiłeś sobie poprzeczkę.
Zdaję sobie sprawę, że będę musiał się mocno postarać, by poprawić te wyniki. W tym roku imprezą numer jeden dla mnie będą mistrzostwa Europy młodzieżowców. Już zresztą przygotowuję się do tych zawodów i praktycznie cały czas jestem w Pruszkowie, gdzie mamy świetne warunki do trenowania. Poza tym chciałbym także przebić się do kadry elity, by móc wystartować na igrzyskach olimpijskich.

Występ za półtora roku w Rio de Janeiro jest realny?

Chciałbym się systematycznie rozwijać i osiągnąć coraz lepsze wyniki. Występ na igrzyskach jest moim marzeniem i celem. Liczę na start nie tylko w sprincie drużynowym, ale także w keirinie, bo nie ukrywam, że bardzo dobrze czuję się w tej konkurencji.

Co trzeba zrobić, by pojechać na igrzyska?
W przypadku kolarstwa torowego nie ma skomplikowanego systemu kwalifikacji. Muszę po prostu wykazać się wysoką formą i zostać powołany do reprezentacji.

Miniony rok był bardzo udany dla kolarstwa. To się przekłada na popularność tej dyscypliny sportu w naszym kraju?
Moim zdaniem tak. Mówiąc o świetnych wynikach kolarzy nie można jednak tylko wymieniać sukcesów szosowców, Michała Kwiatkowskiego i Rafała Majki. Torowcy także zanotowali kilka znakomitych wyników, głównie na średnim dystansie i w sprincie. Dla całego kolarstwa był to więc udany rok.

A Ciebie nie ciągnie do wyścigów szosowych?

Jakoś nie. Zdecydowanie bardziej lubię się ścigać na torze. I na tej odmianie kolarstwa chcę się skupić.

Co robisz poza kolarstwem?

Większość czasu spędzam w Pruszkowie. Do tego kończę jeszcze liceum sportowe, więc muszę jakoś godzić naukę z treningami. Wolnego czasu zbyt wiele więc nie mam. Jeśli już go znajdę, to siadam na ...rower, bo to też moje hobby.

Rozmawiał Tomasz Sikorski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski