Paul odmówił walki z Tysonem. „Jest już za stary” – twierdzi Logan, ale jego bratu Paulowi wcale to nie przeszkadza i zmierzy się z „Bestią”

– Odmówiłem walki z Mikiem Tysonem. Zaproponowali mi to, ale nie za ogromną kwotę. Ludzie pytali mnie: „Czy myślisz, że możesz pokonać Mike'a Tysona?”. Moja odpowiedź brzmi: tak. Po prostu uważam, że jest za stary, to szaleństwo. Jest zgrzybiały

– powiedział Logan Paul w „Daily Mail”.

Wcześniej okazało się, że młodszy brat Logana – Jake Paul będzie walczył z Mikiem Tysonem 20 lipca na stadionie A&T mieszczącym 80 tysięcy widzów w Dallas w Teksasie.

„Szczerze mówiąc, tego nawet nie trzeba promować. Największa walka XXI wieku na największym stadionie NFL na największej platformie streamingowej świata. Nie ma znaczenia, czy oglądasz transmisję, wybierasz się na stadion, komu kibicujesz, czy jesteś wytrawnym kibicem, czy to Twoja pierwsza walka, na pewno Cię nie ominie. Nie mogę się doczekać 21 lipca, kiedy to stoczę niesamowitą walkę z największym bokserem wszechczasów, Mikiem Tysonem. Moim celem jest zostać mistrzem świata i mam szansę realizować swoje ambicje w walce z największym mistrzem wagi ciężkiej i najtwardszym zawodnikiem wszechczasów. Czas wysłać »Żelaznego Mike'a« do łóżka”

– napisał w sieciach społecznościowych bloger-milioner i bokser Jake Paul, mający na You Tube aż 20,5 miliona subskrybentów.

Mike Tyson powiedział, że planuje zakończyć karierę bokserską Jake’a Paula:

– Nie mogę się doczekać dnia, w którym stanę na ringu z Jake’em Paulem w Dallas. Przez lata znacznie poprawił się jako bokser. Dlatego ciekawie będzie zobaczyć, jak duch i ambicja „Problem Child” kontrastują z doświadczeniem i umiejętnościami największych zawodników wszechczasów. Historia zatoczyła koło: Zacząłem przygodę Jake'a z boksem, kiedy walczył na karcie mojej walki z Royem Jonesem. A teraz zakończę jego drogę

– powiedział były mistrz świata w boksie, zwany „Bestią”.

Mike Tyson to jeden z najsławniejszych bokserów w historii

W swojej karierze zawodowej „Żelazny Mike” stoczył 58 walk, odnosząc 50 zwycięstw (44 przez nokaut) i ponosząc 6 porażek. Dwie walki z jego udziałem uznano za nieważne. Był absolutnym mistrzem świata w kategorii ciężkiej wśród zawodowców (1987-1990), mistrzem świata, według WBC (1986-1990, 1996), WBA (1987-1990, 1996), IBF (1987-1990), The Ring (1988- 1990). Teraz legendarny bokser ma 57 lat. Ostatni raz wszedł na ring 28 listopada 2020 roku. Walka pokazowa z Royem Jonesem Jr. zakończyła się remisem i zgromadziła 1,6 miliona wyświetleń w systemie pay-per-view (wyłącznie bokserskiej publiczności).

Młodszy od „Bestii” o 30 lat 27-letni Jake Paul ma na swoim koncie 10 walk, według zasad bokserskich, w których odniósł 9 zwycięstw i poniósł porażkę (pokonał już legendy MMA Nate’a Diaza, Andersona Silvę i Tyrona Woodleya, a jedyną porażkę poniósł bratem Tysona Fury’ego – Tommym).

„Problem Child” jest nową gwiazdą PPV. Jego walka z mało znanym Tommym Furym, przyciągnęła 800 000 wyświetleń, więcej niż jego walki z gwiazdami MMA. A jego starcie z koszykarzem Natem Robinsonem zarobiła 1,2 miliona PPV. To więcej niż Canelo Alvarez zebrał w 2023 roku – 600-700 tysięcy w walce z Jermellem Charlo i 450 tysięcy z Johnem Ryderem.

Platforma streamingowa Netflix pokaże walkę na żywo. I to jest mocne stwierdzenie. W 2023 roku 260 milionów użytkowników subskrybowało Netflix. Plany na 2024 rok zakładają zwiększenie tej liczby do 282,7 mln, a walka Mike Tyson – Jake Paul z pewnością ułatwi to zadanie. Co więcej, koszt oglądania tej walki będzie wliczony w koszt miesięcznego abonamentu.

To nie pierwsze wejście Netflixa w segment sportowy. Na początku marca 2024 roku pokazał mecz tenisowy pomiędzy Rafaelem Nadalem a Carlosem Alcarazem. A wcześniej transmitował zawody golfowe Netflix Cup.

Netflix podpisał także 10-letni kontrakt z promocją wrestlingu WWE za 5 miliardów dolarów. W ramach umowy platforma będzie pokazywać cotygodniowe odcinki Monday Night Raw w Stanach Zjednoczonych i comiesięczne wydarzenia PPV poza nimi, począwszy od 2025 roku.

Pełne otwarcie segmentu boksu w serwisie Netflix mogłoby zamknąć konkurencję. Teraz DAZN ma 20 milionów subskrybentów, a Amazon Prime 230. Czeka nas więc kolejna redystrybucja w świecie boksu i branży rozrywkowej.

Ale na koniec wróćmy do rzeczywistości. Tak, walka Mike Tyson – Jake Paul jako sport możę być porażką. Nawet Conor McGregor to wieszczy: „Boże! Wydaje mi się to trochę dziwne. Mnie taka walka nie interesuje. Nie wiem, nie rozumiem tego. Życzę Mike'owi wszystkiego najlepszego”.

Promotor Eddie Hearn podobnie zareagował: „To smutne, ale to wielka sprawa, nie można temu zaprzeczyć. Ale Mike Tyson ma już 60 lat? Jest jednym z najwspanialszych wojowników w historii. Należę do tego niewielkiego odsetka prawdziwych fanów boksu, któremu pęka serce, gdy to widzę”.

Były mistrz UFC Michael Bisping również skrytykował plakat: „Powinniście się wstydzić. A największym żartem jest to, że nawet nie rozumiecie dlaczego. Tak, jakość bitwy będzie bardzo niska. Tak, Tyson nie jest już taki sam, a Jake Paul tylko zyskuje na sile. Jest mało prawdopodobne, że zobaczymy nokaut, w przeciwnym razie Tyson nie wróciłby z emerytury. I tak, to najlepsza walka pod względem oglądalności dla Netflixa”.