Pilska prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko 22-letniemu pilaninowi, który 13 lutego tego roku na osiedlu TBS-ów przy ul. Andersa napadł na bawiącą się na podwórku dziewczynkę i zaciągnął ją w stronę pustostanów, gdzie powalił ją na ziemię i ściągnął z niej spodnie. Jednak dzięki szybkiej reakcji mieszkańców, którzy zauważyli to zdarzenie mężczyzna nie zdążył zrobić dziewczynce krzywdy i uciekł.
Policji udało się go zatrzymać już po dwóch dniach i od tamtej pory przebywa w areszcie. Początkowo przyznał się do tego czynu, ale później wycofał się ze złożonych wyjaśnień.
Dzięki jednak szybkiej reakcji kryminalnych, którzy na miejscu zabezpieczyli ślady a także odzież dziewczynki, prokuraturze udało się zebrać mocne dowody. - Na miejscu znaleziono scyzoryk. Na ostrzu, jak i rękojeści znaleźliśmy ślady biologiczne oskarżonego, podobnie jak na gumce od leginsów dziewczynki. Do tego tożsamość oskarżonego potwierdzili świadkowie - mówi Magdalena Roman, szefowa prokuratury w Pile.
Sąd Okręgowy w Poznaniu wyznaczył już termin rozprawy na 10 czerwca. Mężczyźnie grozi od 3 do 15 lat więzienia, bo zdarzenie dotyczy małoletniej i traktowane jest jako zbrodnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?