Piła: Kontrakt dla szpitala może być mniejszy

O jakie kontrakty walczy Szpital Specjalistyczny w Pile? Ten najważniejszy to kontrakt na leczenie szpitalne. Do tego dochodzą osobne kontrakty na ratownictwo medyczne, chemioterapię, opiekę paliatywną, rehabilitację i programy terapeutyczne oraz najwyższą półkę diagnostyki jak rezonans magnetyczny czy tomograf. Fundusz przedstawił już swoje propozycje umów. Co na te propozycje szpital?

- Jesteśmy jeszcze w trakcie negocjacji - mówi dyrektor Teresa Kwiecińska-Koźmińska, dyrektor szpitala.

A to oznacza, że żaden kontrakt nie został jeszcze podpisany. Dyrektorka nie ukrywa, że negocjacje z Funduszem idą jak po przysłowiowej grudzie: szpital chciałby mieć większe kontrakty, czyli odwrotnie niż NFZ, który zostawiłby na tym samym, niewystarczającym poziomie, albo nawet zmniejszył. Oficjalnie dla szpitali w 2011 r. ma być tyle samo pieniędzy, co w tym roku.

- Z naszych szacunków wynika jednak, że łączna wartość kontraktu będzie niższa o 10-15 procent - mówi dyrektor szpitala.

Jeżeli doliczy się do tego skutki podwyżki VAT i mediów, to różnica na niekorzyść szpitala może być jeszcze większa. I chociaż karetki nie jeżdżą na wodę, tylko na benzynę, która poszła w górę, to kontrakt na Szpitalny Oddział Ratunkowy jest identyczny jak w tym roku. Przynajmniej będzie taki do czerwca, czyli do czasu, kiedy powinny być już znane szczegóły i koszty rewolucji planowanej przez wojewodę w centrach powiadamiania ratunkowego. Pytaniem nadal otwartym jest sprawa kontraktu na neurochirurgię - do tej pory był tylko mały kontrakt, teraz szpital chciałby podpisać pełnowymiarowy. Podobnie jak na rezonans magnetyczny, na którym teraz "na skierowania" wykonywanych jest średnio 20 badań w tygodniu. Możliwości tymczasem są dwa razy większe.