Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nozna: Remis Warty na inaugurację I ligi

Jacek Pałuba
Zbigniew Zakrzewski i koledzy nie znaleźli drogi do siatki
Zbigniew Zakrzewski i koledzy nie znaleźli drogi do siatki Marek Zakrzewski
Inauguracja pierwszoligowych rozgrywek na stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej, w której zmierzyły się poznańska Warta oraz beniaminek Terma-lica Bruk-Bet Nieciecza, wypadła niezbyt okazale. Około 3 500 kibiców nie obejrzało ani jednej bramki, bo oba zespoły przede wszystkim nie chciały przegrać pierwszego spotkania. Co prawda było kilka sytuacji podbramkowych, jednak nawet doświadczonym zawodnikom brakowało skuteczności.

- Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Było widać na boisku, że nikt nie chciał przegrać tego pojedynku. W pierwszej połowie chyba ten stadion przytłoczył swoją wielkością obie jedenastki. Po przerwie mieliśmy kilka dobrych sytuacji, a ja sam nie wykorzystałem stuprocentowej okazji. Gdybym strzelił, to pewnie wygralibyśmy ten mecz. Zaczynamy więc od remisu, ale co się źle zaczyna, to się dobrze kończy. Za tydzień musimy w następnym spotkaniu zdobyć trzy punkty - mówił po sobotnim meczu Piotr Reiss.

W pierwszej połowie nieco lepsze wrażenie sprawiał beniaminek z Niecieczy. Przynajmniej w pierwszej fazie tej części. Zieloni nie mogli dość długo przeprowadzić dobrej, skutecznej akcji ofensywnej. Nie wynikało to może ze szczelnej obrony rywali, a tylko z braku celnych podań podopiecznych trenera Marka Czerniawskiego. Przeciwnicy w tej fazie meczu potrafili zagrozić bramce Łukasza Radlińskiego, ale na szczęście dla Warty piłka nie trafiła do siatki, a raz przed utratą gola uratował poznaniaków słupek. W końcówce tej połowy zieloni wreszcie mogli uzyskać prowadzenie. Jednak najpierw po strzale głową Macieja Wichtowskiego, a potem po udanym rajdzie Zbigniewa Zakrzewskiego, na posterunku był bramkarz Niecieczy Maciej Budka.

Po przerwie poznaniacy rzeczywiście zagrali zdecydowanie lepiej. W 63. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Piotr Reiss, który po dośrodkowaniu Tomasza Magdziarza strzelał głową, ale Budka obronił. Dobitka Zakrzewskiego była zbyt anemiczna i goście naprawdę "wrócili z dalekiej podróży". Ale i beniaminek I ligi miał swoje sytuacje, jednak Trafarski, Szałega czy Cichos byli nieskuteczni, podobnie zresztą jak gracze Warty.

- Ten mecz mogliśmy wygrać, zremisować, ale i przegrać. W drugiej połowie mieliśmy przewagę i naprawdę mogliśmy to wygrać. Nieciecza w pierwszej części prezentowała się nieco lepiej od nas. My wyglądaliśmy, jakbyśmy byli przestraszeni. Ale po przerwie było zdecydowanie lepiej w naszym wykonaniu. W takim składzie graliśmy dopiero po raz drugi i nie można się dziwić, że było trochę nieporozumień w naszych szergach. Ale wszyscy zostawili dzisiaj na boisku wiele serca. Uważam, że z każdym następnym pojedynkiem nasza gra będzie wyglądała jeszcze lepiej. Przed nami dużo pracy, ale naprawdę wierzę w ten zespół - powiedział Marek Czerniawski, szkoleniowiec zielonych.

Cóż, pierwszy pojedynek Warty przy Bułgarskiej nie wypadł zbyt okazale. Ale okazja do rehabilitacji nadarzy się już za tydzień. Wtedy do stolicy Wielkopolski przyjedzie spadkowicz z ekstraklasy - Odra Wodzisław, która w pierwszej kolejce doznała bolesnej porażki na swoim stadionie z Piastem Gliwice 0:3. Ciekawe jak sobie poradzą z podrażnioną jedenastką z Wodzisławia podopieczni trenera Marka Czerniawskiego.

Warta: Radliński - Zawadzki (90+2. Świergiel), Wichtowski, Jasiński, Ngamayama - Magdziarz, Szałas (58. Laskowski) Marcin Wojciechowski (88. Miklosik), Reiss, Iwanicki - Zakrzewski.
Nieciecza: Budka - Jacek, KierczI, Cios, KubowiczI - Kot (67. Fedoruk), Prokop, PiątekI, Szałęga - Trafarski (76. Cichos), Szczoczarz (90+1. Jędryka).
Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).
Widzów: 3 500.

Inne wyniki 1. kolejki I ligi
Ruch Radzionków - MKS Kluczbork 1:1 (0:0)
bramki: Wojciech Mróz (68) - Dariusz Góral (71).

Górnik Polkowice - Górnik Łęczna 2:1 (1:1)
bramki: Krzysztof Kazimierczak (20-samob.), Damian Piotrowski 88 - Wallace (8).

Odra Wodzisław - Piast Gliwice 0:3 (0:1)
bramki: Bartosz Iwan 2 (49, 59-karny), Jakub Biskup (42).

GKS Katowice - Dolcan Ząbki 1:1 (0:1)
bramki: Krzysztof Kaliciak (63-karny) - Grzegorz Piesio (8).

KSZO Ostrowiec - Flota Świnoujście 0:2 (0:1)
bramki: Charles Uchenna (43), Radosław Pruchnik (78).

Kolejarz Stróże - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
bramki: Robert Drąg (66) - Michał Osiński (73).

ŁKS Łódź - Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
bramki: Mariusz Mowlik (25), Jakub Kosecki (53) - Olgierd Moskalewicz (16).

GKP Gorzów - Sandecja Nowy Sącz (przełożony na 4 sierpnia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski