Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Reiss: Trenerzy muszą ocenić, gdzie się przydam w Lechu [ROZMOWA]

Maciej Lehmann
Piotr Reiss mówi: Trenerzy muszą ocenić, gdzie się przydam w Lechu
Piotr Reiss mówi: Trenerzy muszą ocenić, gdzie się przydam w Lechu Fot. Grzegorz Dembiński
Rozmowa z Piotrem Reissem, legendą Lecha Poznań, o jego powrocie do drużyny.

Czy rzeczywiście wierzyłeś, że jeszcze wrócisz do Lecha? Przecież od ostatniego twojego występu w barwach Kolejorza minęło ponad 3, 5 roku.

Piotr Reiss: - Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że zawsze jestem optymistą. Jak byłem dzieckiem zawsze wierzyłem, że zagram w Lechu i to marzenie się spełniło, tak samo przez te lata wierzyłem, że uda mi się zakończyć karierę w moim ukochanym klubie. Pewnie dla wielu ludzi jest to duża niespodzianka, ale mam w całej Wielkopolsce swoich wiernych kibiców i myślę, że ta informacja będzie dla nich miłym zaskoczeniem.

Wiadomo, że podpisałeś półroczny kontrakt, ale ligowe rozstrzygnięcia zapadają dopiero w czerwcu. Istnieje możliwość jego przedłużenia?

Piotr Reiss: - Tak daleko nie chcę wybiegać w przyszłość. Przede wszystkim chcę się skoncentrować na odbudowaniu formy, po to by z Lechem osiągnąć jak najlepsze wyniki. Co będzie w przyszłości, czas pokaże. Jestem w takim wieku, że nie chcę tak daleko planować swojej przyszłości. Jedno tylko mogę powiedzieć. Lech będzie moim ostatnim klubem w karierze.

Co robiłeś od czerwca, po zakończeniu występów w Warcie?

Piotr Reiss: - Najpierw trochę odpoczywałem, byłem na wakacjach. Potem sam się przygotowywałem. Korzystałem z obiektów AWF i tam też dbałem o formę. Cieszę się, że dzisiaj mogę dołączyć do zespołu. Jestem przekonany, że nie zapomniałem tego, co umiałem i wniosę do drużyny to, co mam najlepszego.

Czy to jest w ogóle możliwe grać na poziomie ekstraklasy w twoim wieku?

Piotr Reiss: - Mam nadzieję, że będziecie wszyscy świadkami udanego powrotu. Mogę tylko dodać, że w swoim poprzednim klubie przez trzy ostatnie lata byłem najlepszym strzelcem zespołu. Rozegrałem 92 spotkania, strzeliłem 35 bramek. Wiem, że jest różnica między pierwszą ligą a ekstraklasą, ale jestem bardzo ambitny i będę starał się być jak najlepiej przygotowany do każdego meczu. Było wielu piłkarzy, którzy sobie dobrze radzili mimo 40. na karku jak Paulo Maldini czy Teddy Sheringham. Przede wszystkim będę starał się swoim doświadczeniem pomóc drużynie, która jest młoda. Mam nadzieję, że będziemy walczyć o mistrzostwo Polski, bo co tu ukrywać, tego tytułu najbardziej mi brakuje.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Na ile minut gry jesteś w tej chwili przygotowany?

Piotr Reiss: - To muszą ocenić szkoleniowcy. Mogę tylko powiedzieć, że jestem gotowy do treningu na pełnych obrotach. Nie uczestniczyłem w przygotowaniach do sezonu i na pewno będę potrzebował trochę czasu, by poznać wszystkie niuanse taktyczne gry Lecha.

Widziałeś już kilka razy Lecha w akcji. Na jakiej pozycji się widzisz w zespole? Wolałbyś grać w ataku, czy może w pomocy?

Piotr Reiss: - To trenerzy muszą ocenić, gdzie najbardziej się przydam. Widziałem Lecha w obu wygranych meczach z Ruchem i Polonią. Zespół jest w bardzo dobrej formie. Będzie mi na pewno trudno wywalczyć sobie miejsce, ale zrobię wszystko, by grać.

Będziesz też kapitanem zespołu?

Piotr Reiss: - Ten temat jest już zamknięty. Drużyna wybrała swojego kapitana i ten wybór jest najważniejszy. Wracam do Lecha jako zawodnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski