- Przyjeżdżam tu każdego lata od wielu lat i dziwi mnie, dlaczego nikt nie zajmie się opłakanym stanem nawierzchni - mówi Konrad Białkowski, mieszkaniec Poznania. - Przecież tu jeżdżą dziesiątki rowerzystów i spaceruje wielu turystów. Jeśli ta sytuacja wkrótce się nie poprawi, to może dojść do poważnego wypadku - ostrzega.
Tym bardziej, że liczba osób, które w upalne dni wypoczywają nad brzegami pobliskich kilku jezior, jest ogromna. Większość z nich dojeżdża do Tuczna samochodami, które parkują wzdłuż drogi. Ta jest jednak na tyle wąska, że auta, mijające się między zaparkowanymi z dwóch stron pojazdami, niemal dotykają się lusterkami. A to nie wszystko, bo przez dziki parking muszą jeszcze przejść turyści i przedostać się rowerzyści.
Władze gminy, choć problem dostrzegają, to zaradzić mu nie potrafią. Dlaczego? Przez brak pieniędzy. - Wielokrotnie wnioskowaliśmy o remonty tej i innych dróg powiatowych. Sami nie jesteśmy w stanie ich sfinansować - rozkłada ręce Ireneusz Antkowiak, zastępca burmistrza Pobiedzisk.
W najbliższym czasie pieniędzy na remont nie znajdą także władze powiatu. Powód? Od wielu lat ten sam - budowa kanalizacji Puszczy Zielonki, która i tak zniszczyłaby to, co udałoby się poprawić.
- Droga była dotychczas remontowana wyłącznie w zakresie, w którym nie następuje kolizja z planowaną budową kanalizacji sanitarnej Puszcza Zielonka - tłumaczy Marek Borowczak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
I dodaje: - Nasze działania ograniczają się więc do prowadzenia remontów cząstkowych.
Czytaj także: Pobiedziska: Dostali 2 mln zł dofinansowania
Czytaj także: Pobiedziska: Kierowca uderzył w drzewo. Ranna pasażerka transportowana śmigłowcem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?