Właśnie, kiedy wreszcie dowiemy się, co za tym "ale" się kryje. Domyślam się, że panie i panowie radni niezadowoleni z działalności Ósemek mają na tyle odwagi, aby uzasadnić swoje postępowanie wobec Teatru Ósmego Dnia. Niech wreszcie uwolnią ze swoich kapeluszy króliki i będzie jasne, co tak naprawdę przeszkadza im w Ósemkach. Sztuka? Polityka? Czy może po prostu ludzie, którzy ten teatr tworzą i środowiska, które się wokół niego gromadzą?
Panie i panowie radni, podpowiem Wam. Nie musicie uciekać się do takich niecnych sztuczek, jak odcinanie dotacji i brania artystów głodem, by zlikwidować teatr. Przeczytajcie tylko uważnie ustawę. Możecie zlikwidować w majestacie prawa każdą instytucję kultury. Ale to trudny proces, obwarowany szczegółowymi przepisami.
Historia zna takie przypadki, że teatry przestawały istnieć, bo wyczerpała się formuła, bo drogi artystów się rozeszły, bo wreszcie chciała tego władza. Ale w tym ostatnim przypadku decyzja po latach odbijała się czkawką. I nie były to tak wyraziste pod każdym względem teatry jak Ósemki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?