Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Lech. Oceniamy zawodników Kolejorza

Radosław Patroniak
Pogoń - Lech. Oceniamy zawodników Kolejorza
Pogoń - Lech. Oceniamy zawodników Kolejorza Andrzej Szkocki
Lech Poznań w półfinale dwa razy pokonał Pogoń i trzeci raz z rzędu zagra w finale Pucharu Polski. Zawodników Kolejorza po rewanżu w Szczecinie ocenia Radosław Patroniak (skala 1-10).

JASMIN BURIC – 4
Pierwszy pusty przelot zaliczył już w 7 min. Po kolejnym piłkę z pustej bramki musiał wybijać Mihai Radut. Bośniak zrehabilitował się w 30 min, kiedy wygrał pojedynek sam na sam z Adamem Frączczakiem. Brakowało mu ogrania.

TOMASZ KĘDZIORA – 3
To był słaby występ reprezentanta młodzieżówki. Najpierw fatalnie podał do Lasse Nielsena i Pogoń miała wymarzoną okazję do zdobycia gola. Potem wyłożył piłkę Frączczakowi i znów można było się chwytać za głowę, widząc co wyczynia.

LASSE NIELSEN – 4
Początkowo imponował rozwagą i spokojem. Z czasem jednak nerwowość w poczynaniach kolegów i jemu się udzieliła. Duńczyk przegrywał pojedynki główkowe i chaotycznie wymieniał się pozycjami z Janem Bednarkiem.

JAN BEDNAREK – 5
Słabo wszedł w spotkanie, bo był zbyt agresywny i chciał bronić w każdej strefie boiska. Z czasem to jednak jego interwencje pomogły Lechowi utrzymać bezbramkowy remis. Po zmianie stron doszedł już do poziomu, do którego nas przyzwyczaił.
MACIEJ WILUSZ – 5
W pierwszej połowie najpewniejszy punkt poznańskiej defensywy, choć nie grał na swojej nominalnej pozycji. Na lewej obronie zastąpił Wołodymyra Kostewycza i radził sobie całkiem przyzwoicie. Często schodził do środka i asekurował kolegów.

AZIZ TETTEH – 5
Poznański „Bizon” ostatnio nie jest w optymalnej formie. Powstrzymuje rywali, ale brakuje mu wcześniejszej agresji i przebojowości. Robił swoje, ale przez większość spotkania nie było czuć, że jest zaporą nie do przebycia.

ŁUKASZ TRAŁKA – 4
Za dużo wykopów na oślep i zagrań do nikogo. Przy jednym z wybić defensywny pomocnik trafił nawet w partnera, choć chciał długim podaniem uruchomić Marcina Robaka. Dobrze, że nie brakowało mu chociaż precyzji w rozbijaniu akcji rywali.

MACIEJ MAKUSZEWSKI – 3
W pierwszej połowie szarpnął tylko dwa razy prawą stroną boiska i dwa razy akcje te skończył w stylu jeźdźca bez głowy. Ma potencjał na gracza nietuzinkowego, ale wydaje się, że z ponadprzeciętnej szybkości robi czasami niewłaściwy użytek.

MIHAI RADUT – 3
Po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie Lecha, ale zaprezentował się gorzej niż jako zmiennik. Nie brał na siebie ciężaru gry, unikał pojedynków jeden na jeden i trudnych zagrań do partnerów. Po takim występie znów może „grzać” ławę.

SZYMON PAWŁOWSKI – 5
Popisywał się charakterystycznymi dla siebie rajdami, ale brakowało mu ostatniego podania i ...wyczucia. Często, zamiast pozbywać się piłki, wdawał się w jeszcze jeden drybling i tracił futbolówkę. Mimo wszystko wyróżniał się na tle drużyny.

**Zobacz też:

Pogoń Szczecin - Lech Poznań [ZDJĘCIA, RELACJA]

**

MARCIN ROBAK – 6
Napastnika rozlicza się z bramek. Wprawdzie przez 40 min snajper Lecha nie doszedł do groźnej sytuacji, ale w 41 min zabawił się z Jarosławem Fojutem i zapewnił wygraną lechitom. To była akcja Robaka z jego najlepszych czasów.

Rezerwowi:
[*]NICKI BILLE NIELSEN – 4 Dużo biegał, ale niewiele z tego wynikało. Może bramka dodałaby mu wiary w siebie.
[*]DARKO JEVTIC – 5 Starał się przytrzymać piłkę i mądrze ją rozegrać, ale nie zawsze partnerzy wyczuwali jego intencje.
[*]MARCIN WASIELEWSKI – Grał za krótko, by go ocenić.[/lista]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski