Przy urnie z prochami najbliżsi "Lipusia" powiesili na krzyżu szalik jego ukochanego zespołu. - Pamiętam, że Darek mówił, że pierwszy raz na meczu Lecha pojawił się w 1974 r. na Dębcu. Miłość do Kolejorza zaczęła się u niego od podawania piłek. Godzinami potrafił dyskutować ze mną o piłkarzach, transferach i wynikach Lecha - wspominał Andrzej Perz, sąsiad Litmanowskiego z działek przy ul. Arciszewskiego i były trener wielu wielkopolskich klubów z niższych klas.
Litmanowski przez prawie 10 lat (w latach 2002-2011) był też członkiem Lech Business Club, czyli organizacji małych i średnich sponsorów, którzy regularnie wspierali poznański klub. Co ciekawe mimo że miał w ramach umowy prawo do karnetu i specjalnego miejsca na Stadionie Miejskim, to podczas meczów Kolejorza zajmował zawsze to samo siedzisko w sektorze z przyjaciółmi z Osiedla Warszawskiego. Po prostu kupował dodatkowo drugi karnet i był dumny z tego, że może w ten sposób kibicować swoim ulubieńcom. W podobnym towarzystwie chodził oglądać wyjazdowe pojedynki Kolejorza do pubu sportowego nad Maltą.
Czytaj też: Dariusz Litmanowski o Arboledzie, Peszce, Ślusarskim i polityce cenowej na Lechu
- Pamiętam, że poznaliśmy się podczas wyjazdu na mecz reprezentacji Polski z Walią w Cardiff w 2001 r. Darek od razu stał się jednym z nas. Godzinami mógł rozprawiać o futbolu. Było w tym wiele pasji, miłości do Kolejorza, ale też dystansu do agresywnych zachowań kibiców na każdym stadionie świata. To był zresztą początek kolejnych spotkań, których łącznikiem zawsze był sport i piłka nożna - tłumaczył Robert Rataj.
Popularny "Lipuś" świetnie się też czuł przez wiele lat na na Balach Piłkarza i Sportowca, organizowanych przez naszą redakcję. - Na jednej z takich imprez ktoś zażyczył sobie utwór "Sen o Warszawie". Pamiętam,że Darek nie był tym zachwycony i szybko interweniował u DJ-a. To najlepiej świadczy o tym, dla którego klubu biło jego serce - stwierdził Piotr Podolczak, kibol Kolejorza od 1969 r. i właściciel największego muzeum z pamiątkami Kolejorza, który też uczestniczył w ostatniej drodze Litmanowskiego.
Żegnamy Cię Darku i mamy nadzieję, że zajmiesz, już po tej drugiej stronie, miejsce w niebiesko-białych barwach...
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?