Pokolenie 40-latków dyktuje tempo!

„Nigdy nie mów:” Na to mnie nie stać” ani „Tego nie potrafię”. Twoja podświadomość będzie cię trzymać za słowo i zadba o to, żeby naprawdę zabrakło ci potrzebnych środków i umiejętności – radzi dr Joseph Murphy, prekursor i krzewiciel pozytywnego myślenia, autor książki „Potęga świadomości”. - Waż starannie słowa, każda bowiem nieprzemyślana sylaba zemści się na tobie.

Nigdy nie mów: „To nie wypali!”... Twoja podświadomość nie zna się na żartach. Urzeczywistnia każdą myśl.”
Jeśli nadal nie jesteście przekonani, że „Nigdy nie jest za późno” i „Stać mnie na to!”, to posłuchajcie historię Harukiego Murakamiego. Ten znany na całym świecie japoński pisarz (pretendent do nagrody literackiej Nagrody Nobla w 2013 r.) zmierzył się zwycięsko z upływającym czasem jako maratończyk. W kultowej książce „O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu” z perspektywy lat stwierdził, że emocjonalne rany są ceną, jaką płaci się za bycie niezależnym i dlatego musi utrzymywać swoje ciało w ruchu. Ten 66-letni dzisiaj pisarz, wspomina siebie w przełomowym momencie życia, gdy zbliżał się do sześćdziesiątki:”Kiedy byłem młody, nie mogłem sobie wyobrazić, że wiek XXI nadejdzie naprawdę i że – żarty na bok – skończę kiedykolwiek pięćdziesiąt lat. Teoretycznie, rzecz jasna, było oczywiste, że pewnego dnia – jeśli nic innego się nie wydarzy – ogarnie nas wiek XXI, a ja skończę pięćdziesiąt lat.

Murakami przeszedł, a raczej przeleciał, przez kolejne dekady życia i nadal biega. Jak go spotkacie na maratonie w Nowym Jorku lub Bostonie, to pozdrówcie go ode mnie! Motywacja jest jedną z najważniejszych cech potrzebnych przy realizacji celów. W sporcie pojawia się często pojęcie motywacji osiągnięć, która stanowi chęć dążenie do współzawodnictwa, do wykazywania swoich umiejętności, wartości i zwyciężania. To właśnie motywacja pomaga nam znaleźć rezerwy i zapasy w trudnych momentach, nie tylko w czasie startu, ale i do codziennej pracy na treningach. Dzięki motywacji możemy przetrwać kryzysy i dotrze do wymarzonej mety. W każdej dyscyplinie sportu ważne są motywacja i konsekwencja . Rafał Sonik, zwycięzca ekstremalnego rajdu Dakar 2015 w kategorii quadów, nie miał ani cienia wątpliwości:

Tak spełniają się marzenia. Gdybym przez te kilkanaście lat przygotowań i wdrapywania się na szczyt, choć przez chwilę zwątpił, nigdy nie dotarłbym tu gdzie jestem podsumował swój występ na łamach Onet Sport. - Nie patrzyłbym teraz na statuetkę zwycięzcy. Ten Beduin jest dla mnie, jak złoty medal olimpijski, bo Dakar zawsze był dla mnie odpowiednikiem igrzysk w wiecie motosportu. Tych, którzy w kryzysowych momentach potrafił się zmobilizować widzimy na mecie. Tych, dla których ten związek przyczynowo skutkowy jest najmocniejszy widzimy na podium. Nikt z nas nie jest człowiekiem z żelaza, ale weryfikuje nas to, jak radzimy sobie w najtrudniejszych momentach.

„Nigdy nie mów:” Na to mnie nie stać” ani „Tego nie potrafię”. Twoja podświadomość będzie cię trzymać za słowo i zadba o to, żeby naprawdę zabrakło ci potrzebnych środków i umiejętności – radzi dr Joseph Murphy, prekursor i krzewiciel pozytywnego myślenia, autor książki „Potęga świadomości”. - Waż starannie słowa, każda bowiem nieprzemyślana sylaba zemści się na tobie.

Nigdy nie mów: „To nie wypali!”... Twoja podświadomość nie zna się na żartach. Urzeczywistnia każdą myśl.”
Jeśli nadal nie jesteście przekonani, że „Nigdy nie jest za późno” i „Stać mnie na to!”, to posłuchajcie historię Harukiego Murakamiego. Ten znany na całym świecie japoński pisarz (pretendent do nagrody literackiej Nagrody Nobla w 2013 r.) zmierzył się zwycięsko z upływającym czasem jako maratończyk. W kultowej książce „O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu” z perspektywy lat stwierdził, że emocjonalne rany są ceną, jaką płaci się za bycie niezależnym i dlatego musi utrzymywać swoje ciało w ruchu. Ten 66-letni dzisiaj pisarz, wspomina siebie w przełomowym momencie życia, gdy zbliżał się do sześćdziesiątki:”Kiedy byłem młody, nie mogłem sobie wyobrazić, że wiek XXI nadejdzie naprawdę i że – żarty na bok – skończę kiedykolwiek pięćdziesiąt lat. Teoretycznie, rzecz jasna, było oczywiste, że pewnego dnia – jeśli nic innego się nie wydarzy – ogarnie nas wiek XXI, a ja skończę pięćdziesiąt lat.

Murakami przeszedł, a raczej przeleciał, przez kolejne dekady życia i nadal biega. Jak go spotkacie na maratonie w Nowym Jorku lub Bostonie, to pozdrówcie go ode mnie! Motywacja jest jedną z najważniejszych cech potrzebnych przy realizacji celów. W sporcie pojawia się często pojęcie motywacji osiągnięć, która stanowi chęć dążenie do współzawodnictwa, do wykazywania swoich umiejętności, wartości i zwyciężania. To właśnie motywacja pomaga nam znaleźć rezerwy i zapasy w trudnych momentach, nie tylko w czasie startu, ale i do codziennej pracy na treningach. Dzięki motywacji możemy przetrwać kryzysy i dotrze do wymarzonej mety. W każdej dyscyplinie sportu ważne są motywacja i konsekwencja . Rafał Sonik, zwycięzca ekstremalnego rajdu Dakar 2015 w kategorii quadów, nie miał ani cienia wątpliwości:

Tak spełniają się marzenia. Gdybym przez te kilkanaście lat przygotowań i wdrapywania się na szczyt, choć przez chwilę zwątpił, nigdy nie dotarłbym tu gdzie jestem podsumował swój występ na łamach Onet Sport. - Nie patrzyłbym teraz na statuetkę zwycięzcy. Ten Beduin jest dla mnie, jak złoty medal olimpijski, bo Dakar zawsze był dla mnie odpowiednikiem igrzysk w wiecie motosportu. Tych, którzy w kryzysowych momentach potrafił się zmobilizować widzimy na mecie. Tych, dla których ten związek przyczynowo skutkowy jest najmocniejszy widzimy na podium. Nikt z nas nie jest człowiekiem z żelaza, ale weryfikuje nas to, jak radzimy sobie w najtrudniejszych momentach.