- Wycofanie przez posła Szejnfelda po cichu projektu komisji Przyjazne Państwo o zdrowiu prezydenta, i to w sytuacji choroby obecnej głowy państwa, to przykład pokazujący, że różnica między PO i PiS jest mała. Tusk i Kaczyński to dwie strony tego samego medalu. Popierając Tuska, popiera się Kaczyńskiego - napisał na swoim blogu szef Ruchu Poparcia i były poseł PO. Palikot stwierdził też, że obecna rola komisji sprowadza się jedynie do "przyklepywania rządowych pomysłów".
Wniosek o wycofanie projektu obligującego najważniejsze osoby w państwie do raportowania o swoim zdrowiu złożył dzisiaj wielkopolski poseł PO Adam Szejnfeld. Żaden z członków komisji Przyjazne Państwo nie zagłosował przeciw. A to oznacza, że nie trafi on pod obrady Sejmu.
Przypomnijmy, że projekt autorstwa Janusza Palikota, byłego szefa komisji, przewidywał, że raporty dotyczące stanu zdrowia prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu będą publikowane corocznie. Najpóźniej do końca stycznia. W międzyczasie Palikot odszedł z Platformy Obywatelskiej i przestał być szefem komisji Przyjazne Państwo.
- Od początku byłem mu (projektowi - przyp. red.) przeciwny, jeszcze będąc w rządzie. Teraz - już jako przewodniczący komisji - mogłem go wycofać. On w ogóle nie był potrzebny - powiedział tvn24 Adam Szejnfeld. - Nie byłoby możliwości, by informować o stanie zdrowia prezydenta czy premiera, bo sfera intymności człowieka i powinna być objęta pełną ochroną - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?