- Mieliśmy już w Sanoku mistrzostwa Europy czy rundy kwalifikacyjne do indywidualnych mistrzostw świata, ale imprezy tej rangi jeszcze u nas nie było - twierdzi Andrzej Grodzki członek biura komisji wyścigów torowych FIM oraz członek zarządu głównego PZM. Na torze w Sanoku do walki o medale stanie siedem najlepszych drużyn świata. W tym gronie nie zabraknie oczywiście reprezentantów Polski. Biało-czerwoni nie będą jednak zaliczani do faworytów imprezy.
- Za takich na pewno trzeba uznać Rosjan oraz Austriaków. Bardzo mocni mogą też być Szwedzi. Nasi zawodnicy dopiero stawiają w tym sporcie pierwsze kroki, więc sukcesem byłoby, gdyby powalczyli o czwarte miejsce. Moim zdaniem stać ich na to. Tym bardziej że w przygotowaniach do finału ma im pomóc Polski Związek Motorowy - mówi Paweł Ruszkiewicz, promotor ice reacingu w naszym kraju.
Naszych barw w Sanoku bronić będą Paweł Strugała, Mirosław Daniszewski oraz Grzegorz Knapp. Ten ostatni w tym sezonie wystartuje także w elitarnym cyklu Grand Prix Lodowych Gladiatorów, co na pewno jest dla tego zawodnika ogromnym wyzwaniem.
Knappa oraz dwóch pozostałych reprezentantów Polski nie zobaczymy natomiast w tym sezonie w Poznaniu. Turniej Złote Koziołki, ze względu na to, że tej zimy z toru regatowego na Malcie zostanie spuszczona woda, został bowiem odwołany. Możliwe jest jednak, że podobne zawody odbędą się na innym zamarzniętym jeziorze w Wielkopolsce.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?