Porost włosów dla odważnych
Kosmetyki azjatyckie:
W związku z rozwojem sprzedaży w internecie, bez większego problemu możemy zakupić kosmetyki na co dzień niedostępne na naszym rynku. Hitem blogerek urodowych jest chiński olejek na porost włosów Andrea. Zawiera przede wszystkim imbir znany ze swoich właściwości rozgrzewających i poprawiających ukrwienie. Ponadto korzeń wzmacnia cebulki i działa bakteriobójczo. Poza imbirem w składzie znajdziemy cudowny żeń-szeń, ekstrakt z pestek winogron i rdest wielokwiatowy.
Głównym zagrożeniem w stosowaniu olejku jest fakt, że kosmetyk nie posiada certyfikatu bezpieczeństwa, ponadto nie mamy pewności czy w jego składzie jest na pewno to, co zostało podane na opakowaniu. Ryzyko niesie również brak możliwości sprawdzenia czy nie mamy do czynienia z podróbką albo produktem niepełnowartościowym.
Zachęcające są natomiast opinie użytkowników - lwia część osób, które stosowały kosmetyk, zauważyła wzmożony wzrost włosów, szczególnie w pierwszym miesiącu kuracji - i cena (nieprzekraczająca dwóch dolarów za opakowanie). Dla niecierpliwych, należy także zaznaczyć, że jeśli kupujemy produkt przez internet, czas oczekiwania to czasem nawet kilka tygodni.