Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posnania wróciła do ekstraligi rugby. Zapłaciła frycowe w meczu z mistrzem Polski, a będzie płacić karę za kuriozalną decyzję związku

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Trener Posnanii, Dominik Machlik jest oburzony decyzją Polskiego Związku Rugby. Kara za brak drużyn młodzieżowych to już kolejna odsłona napiętych stosunków między poznańskim klubem a władzami jajowatej piłki w Polsce
Trener Posnanii, Dominik Machlik jest oburzony decyzją Polskiego Związku Rugby. Kara za brak drużyn młodzieżowych to już kolejna odsłona napiętych stosunków między poznańskim klubem a władzami jajowatej piłki w Polsce GoPstryk/Posnania Rugby Club
Poznańscy „Muszkieterowie” wrócili w sobotę na swoje miejsce, czyli do ekstraligi. Sezon rozpoczęli od planowej porażki na boisku mistrza Polski. Bardziej niż przegraną trener Dominik Machlik przejął się kolejną odsłoną wojny Posnanii z Polskim Związkiem Rugby.

– Tydzień przed ligą dowiedzieliśmy się, że będziemy ukarani zakazem transferów zagranicznych graczy i kwotą 30 tys. zł za brak trzech drużyn młodzieżowych w kategorii juniora, juniora młodszego i kadeta. Dobrze, że mamy młodzika i kadeta, bo obcięliby nam połowę budżetu. Zdegustowany jestem postawą związku, który rzuca nam kłody pod nogi na „dzień dobry”. Dla mnie to jest kuriozum.

Zobacz też: Rugbyści Posnanii wygrali ze Spartą Jarocin i wracają do ekstraligi

Nie będziemy się odwoływać, tylko zapłacimy tę karę w ratach – mówił Machlik.

Decyzja PZRugby nie pozwoliła poznaniakom na sprowadzenie wartościowego gracza do pierwszej linii. Udało się natomiast ekipie ze Słowiańskliej zakontraktować dwóch zawodników z pierwszoligowej drużyny z Bydgoszczy.

– Czy jestem rozczarowany meczem w Sopocie? Z jednej strony spodziewałem się dominacji gospodarzy, a z drugiej miałem nadzieję, że bardziej się postawimy. W pierwszych minutach Ogniwo kompletnie jednak pozbawiło nas piłki. Młyn trzeszczał, notowaliśmy jedną stratę za drugą i nawet w autach byliśmy bezradni. Kiedy już trochę opanowaliśmy sytuację, to nasza gra piłką wyglądała całkiem przyzwoicie – dodał szkoleniowiec Posnanii.

W kolejnym spotkaniu beniaminek ekstraligi w sobotę o godz. 14 (to stała godzina meczów poznańskich rugbystów w tym sezonie) Lechię Gdańsk.

– Wiadomo, że pierwszy mecz zawsze jest na przetarcie. W Sopocie brakowało nam fizyczności. W starciu z Lechią liczę, że pokażemy się z lepszej strony, bo gdańszczanie nie są już tak wysoko notowaną ekipą jak Ogniwo. Poza tym chcemy wyciągnąć wnioski z błędów na inaugurację – zakończył Machlik.

Rugbyści zapraszają kibiców na boisko przy Słowiańskiej, tak jak już wspomnieliśmy, w sobotę o godz. 14. Wstęp jest bezpłatny.

Ogniwo Sopot – Posnania 54:15 (40:10)
Punkty Posnania: Dawid Kinast 5 (przyłożenie), Oskar Dębiński 5 (przyłożenie), Daniel Gdula 5 (podwyższeni i karny).

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski