- To była trąba powietrzna. Szła wąskim pasem, ale dość intensywnie. Poważnie zniszczonych budynków jest ze 30. Drugie tyle uszkodzonych. Ale nie wiem, czy nie większe straty będę po gradobiciu. Z kukurydzy zostały badyle, nowe zasiewy rzepaku, zbóż ozimych, czy poplonu wyglądają jak ściernisko, buraki, kapusta, kalafiory poszatkowane - relacjonuje Józef Chudy, burmistrz Kłodawy.
Epicentrum żywiołu znajdowało si pomiędzy Kłodawą a stacją kolejową w Pomarzanach Fabrycznych. Tam jest najwięcej szkód. Dziś komisja z magistratu objeżdżała wsie i szacowała straty.
W powiecie konińskim strażacy interweniowali przeszło 50 razy. W Przyjmie (gmina Golina) i w Józefowie (gmina Kleczew) z dwóch domów pozrywało dachy. W Grabienicach na pusty autobus przewróciło się drzewo. Z bloku przy ulicy Legionów w Koninie wiatr pozrywał rynny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?