Powiększanie piersi metodami bez skalpela

Jak przyznają chirurdzy plastyczni, operacje powiększania piersi cieszą się największą popularnością w ich gabinetach, zaraz obok operacji plastycznej nosa i liposukcji. Podczas zabiegu lekarz umieszcza pod mięśniem piersiowym silikonowe implanty. Efekt zabiegu jest widoczny niemalże natychmiast po wykonaniu zabiegu, jednakże możliwe powikłania i wysoka inwazyjność zabiegu nierzadko powodują, że kobiety rezygnują z operacji, chociaż nie przestają marzyć o większym rozmiarze swoich piersi. Dzięki osiągnięciom współczesnej medycyny, te panie mają dzisiaj alternatywę w postaci mało inwazyjnych, bezpiecznych zabiegów powiększania piersi, które przeprowadza się bez użycia skalpela. O jakich metodach mowa?

Bezpieczne i małoinwazyjne metody powiększenia piersi

Jednym z rozwiązań, cieszącym się dużą popularnością, jest lipomodelling piersi, czyli powiększenie piersi za pomocą autologicznej tkanki tłuszczowej pobranej od pacjenta. Zabieg można połączyć z tradycyjnym zabiegiem liposukcji i w ten sposób pozbyć się niechcianego tłuszczu z określonych fragmentów ciała, takich jak brzuch, uda, pośladki czy biodra. Niezaprzeczalnym atutem tej metody jest brak możliwości odrzucenia przeszczepu i ryzyka wystąpienia reakcji alergicznej. Lipomodelling wybierają pacjenci będący zwolennikami jak najbardziej naturalnych metod leczenia, gdyż wstrzykiwany materiał składa się z oddzielonych od bezużytecznych frakcji komórek macierzystych własnej tkanki tłuszczowej. Sam zabieg przebiega w dwóch etapach. W pierwszym chirurg z dużą dokładnością pobiera tkankę tłuszczową z okolic dawczych. W tym celu stosuje odpowiednie sondy, a następnie poddaje uzyskany materiał odwirowaniu. Przygotowany preparat wprowadza się do piersi przez niewielkie nakłucia. Tkankę tłuszczową rozprowadza się równomiernie we wszystkie warstwy gruczołu piersiowego. Już jednorazowy zabieg przynosi efekty w postaci ujędrnienia oraz zwiększenia rozmiaru biustu. Pełne rezultaty widoczne są od 3 do 6 miesięcy po zabiegu. Przeszczep autologicznej tkanki tłuszczowej umożliwia powiększenie piersi maksymalnie o jeden rozmiar, w celu uzyskania bardziej spektakularnych efektów zabieg należy powtórzyć.

Alternatywą dla wszczepienia implantów silikonowych jest także zabieg powiększenia piersi kwasem hialuronowym. Kwas hialuronowy od wielu lat znajduje szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej. Nazywany jest „eliksirem młodości”, przynosi pożądane efekty podczas zabiegów liftingu twarzy oraz wypełnienia zmarszczek. Preparaty na bazie kwasu stosuje się do poprawy kształtu nosa czy powiększenia ust. Substancja znalazła swoje zastosowanie także w zabiegach powiększania piersi. Kwas hialuronowy zwiększa objętość, poprawia kontur oraz wyraźnie ujędrnia biust. Jest substancją naturalnie występującą w ludzkim organizmie, dlatego jest tak dobrze tolerowany. Sam zabieg polega na wykonaniu niewielkich nacięć skóry i wprowadzeniu specjalistycznej tępej igły, przez którą wstrzykuje się odpowiednią ilość preparatu pod gruczoł piersiowy oraz pod mięsień piersiowy. Metoda uważana jest za bezpieczną i nie tak inwazyjną, jak chirurgiczny zabieg powiększenia piersi. Efekty może nie są tak spektakularne, jednakże dzięki zastosowaniu kwasu hialuronowego można osiągnąć naturalnie wyglądające rezultaty w postaci zwiększenia objętości piersi. Niezaprzeczalnym atutem tej metody jest krótki czas rekonwalescencji. Efekt zabiegu jest długotrwały, jednak nie permanentny, rezultaty utrzymują się do 2 lat.

Wymienione techniki powiększania piersi znajdują coraz więcej zwolenników ze względu na niską inwazyjność oraz wysoki próg bezpieczeństwa. Dzięki alternatywom, jakie daje dziś medycyna estetyczna, zabieg augmentacji piersi może być wykonany w sposób bezoperacyjny i niewymagający długiego okresu rekonwalescencji.