Energetyczna Akademia Siatkówki to projekt, który ma ożywić siatkówkę w Poznaniu, a być może nawet w całej Wielkopolsce. Nazwa wiąże się z jego głównym sponsorem, czyli firmą Enea, która obok UM Poznania, będzie finansować szkolenie młodzieży w szkołach. Skąd wziął się pomysł i czy akademia nie będzie powieleniem tego, co robią już kluby?
Pomysłodawcą projektu jest prezes Energetyka, Robert Rakowski. Wspólnie uznaliśmy, że to może być strzał w dziesiątkę. Nie chcę uprzedzać faktów, ale koncepcja ma chyba dobre założenia, skoro po trzech miesiącach od jej powstania udało się pozyskać sponsorów i ruszyć z jej realizacją. Warto jednak podkreślić, że bez zaangażowania Enei i UM Poznania projekt byłby martwy. Przy jego powstawaniu wzorowaliśmy się na programie "Resovia Land" w Rzeszowie, ale nie jest to całkowite odzwierciedlenie. Podstawowa różnica jest taka, że u nas szkolenie dzieci będzie bezpłatne. Nie ukrywam też, że pewną inspiracją była dla nas poznańska akcja "Volkswagen Minihandball". Dodatkowym impulsem były dla nas też pozytywne reakcje kadrowiczek związanych z Wielkopolską, a mianowicie Agnieszki Bednarek-Kaszy i Pauliny Maj. Obie zadeklarowały, że chętnie podejmą się roli ambasadorek projektu. Niewykluczone więc, że już w czerwcu będą wręczać nagrody pierwszym zwycięzcom szkolnego turnieju z udziałem wszystkich drużyn zreszonych w naszej akademii.
CZYTAJ TEŻ:
SIATKÓWKA NA GLOSWIELKOPOLSKI.PL
W których szkołach będzie funkcjonować akademia i ile dzieci będzie w nią zaangażowanych?
Projekt docelowo zakłada szkolenie chłopców i dziewczynek w dziesięciu szkołach podstawowych z klas III-VI. Mamy już podpisane umowy z SP 29 na Os. Pod Lipami, z SP 84 na Dębcu i SP 6 na Os. Rusa. Prowadzimy rozmowy z kolejnymi placówkami po to, by od nowego roku szkolnego akademia zrzeszała 400 młodych zawodników i zawodniczek. Zajęcia będą odbywać się raz w tygodniu i nie będą polegały na tym, by z grupy trenującej wyselekcjonować największe talenty z myślą o potrzebach naszego klubu. Nikt nie zostanie odrzucony ze względu na wzrost czy poziom umiejętności. Wychodzimy bowiem z założenia, że w wieku 10-13 lat trzeba zaszczepiać w dzieciach chęć do uprawiania siatkówki, a nie dążyć do indywidualnej specjalizacji. Tym powinny zająć się Siatkarskie Ośrodki Szkolne, powoływane przez PZPS z myślą o uczniach gimnazjów i liceów.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu gazety
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?