"Trzynastka" stanęła na wysokości Węgorka. Pół godziny trwało, zanim zepsuty pojazd udało się zepchnąć do zajezdni. W tym czasie z Junikowa nie mogły wyjechać żadne tramwaje.
- Tramwaje jeżdżą po szynach i nie było tego jak ominąć - wyjaśnia dyżurny nadzoru ruchu MPK. - Po woli wszystko wraca do normy. Jednak potrzeba czasu, by nadrobić zaległości.
Na Junikowie mnóstwo ludzi czeka na tramwaj. Mało prawdopodobne, by jeden pojazd byłby w stanie zabrać wszystkich pasażerów.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?