Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Dzikowski pokonał Grupińskiego

Piotr Talaga
Waldy Dzikowski
Waldy Dzikowski Janusz Romaniszyn
Platforma Obywatelska bezapelacyjnie zwyciężyła w Wielkopolsce. Tegoroczny wynik w okręgu poznańskim jest jednak gorszy od tego sprzed czterech lat. Nie udało się obronić siedmiu mandatów. Rafał Grupiński, lider listy i szef PO w Wielkopolsce, poległ w wewnętrznej rywalizacji z Waldym Dzikowskim, który był poprzednim sternikiem partii w regionie. Czy wyniki będą wstępem do zmiany władzy?

W Platformie Obywatelskiej najwięcej głosów zdobył startujący z trzeciej pozycji Waldy Dzikowski - ponad 54 tys. Drugi wynik osiągnął lider listy - Rafał Grupiński, na którego głosowało ponad 40 tys. wyborców.

- Cieszę się, że wygrała PO, choć wynik jest rzeczywiście gorszy od uzyskanego przed _czterema laty - mówi Waldy Dzikowski. - Szkoda, że nie wszystkim się udało. Kibicowałem zwłaszcza Markowi Zielińskiemu.

CZYTAJ TEŻ:
ZWYCIĘZCY Z WIELKOPOLSKI
Wygrana Dzikowskiego nad Grupińskim komentowana jest przez część działaczy jako rzeczywisty wybór lidera w regionie. Zmian w partii nie należy się jednak spodziewać. - Ten wynik nic nie zmienia, poza satysfakcją, którą pewnie teraz czuje Waldy - mówi jeden z działaczy PO. - Może teraz powiedzieć: "a nie mówiłem?". Wybory parlamentarne nie zmieniają jednak układu sił w wielkopolskiej PO. Rafał Grupiński pełnić będzie do końca swoją kadencję.

Sytuacja mogłaby ulec zmianie, gdyby zaproponowano mu tekę ministra kultury (plotki głoszą, że o tym marzy). Jest to mało prawdopodobne, bo w tym resorcie chyba zmian nie będzie.

Sami zainteresowani dystansują się jednak na razie od spekulacji na ten wewnętrznego pojedynku. - Zdecydowanie wygrał pan z Rafałem Grupińskim. Jak pan skomentuje ten wynik? - zapytaliśmy Dzikowskiego.

- Hmm... Wygrała Platforma - odparł. - Cieszę się, że mam w tym udział. Nie potrafię teraz myśleć o przyszłości. Mam poważne problemy osobiste (matka Dzikowskiego jest w ciężkim stanie w szpitalu - dop. autor).

- Odnieśliśmy duży sukces w Poznaniu. Uzyskane tu poparcie jest najwyższe w Polsce. Niestety metoda liczenia głosów spowodowała, że straciliśmy jeden mandat - mówi Rafał Grupiński. - Jestem też zadowolony ze swojego wyniku. Spodziewałem się, że Waldy Dzikowski będzie miał lepszy. Jest w Poznaniu bardziej rozpoznawalny. Był szefem PO przez 10 lat. Natomiast ja kandydowałem z PO_z Poznania po raz pierwszy. Na kampanię miałem raptem dwa miesiące. Sądzę, że za cztery lata moja rozpoznawalność w Poznaniu będzie większa i uzyskam jeszcze lepszy wynik.

Wielcy przegrani z Platformy

Bardzo dobry wynik PO to jednak także porażka dla niektórych znanych kandydatów, którym nie udało się wejść do Sejmu.

W gronie wielkich przegranych są dotychczasowi poznańscy posłowie Michał Stuligrosz, Marek Zieliński i Dariusz Lipiński. Mandatu nie uzyskali także posłowie pilscy - Stanisław Chmielewski, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz Piotr Waśko.
Mandaty udało się natomiast uzyskać nowym członkom PO, którzy zasilili klub partii na krótko przed wyborami. Jacek Tomczak zdobył mandat poselski w okręgu poznańskim, zaś Jan Filip Libicki został wybrany senatorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski