Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Fajerwerki - jakie kupujemy?

SAGA
Najważniejsze, żeby stosować fajerwerki zgodnie z instrukcją.
Najważniejsze, żeby stosować fajerwerki zgodnie z instrukcją.
Kostki i rakiety na kiju - takie fajerwerki kupujemy w tym roku najchętniej. - W tym roku, głownie ze względów bezpieczeństwo, coraz częściej ludzie rezygnują z petard z zaryskami, wybierają takie z lontem - mówi Artur Zborowski z Gold Electronic.

Czytaj także:
Poznań: Sylwester - gdzie się bawić i za ile? Sprawdź!
Sylwester w Poznaniu - znamy program [FILM]

Ten rok jest wyjątkowy. Jeszcze dwa-trzy lata temu, już od połowy grudnia na poznańskich osiedlach niósł się huk petard, a na niebie rozbłyskiwały kolorowe "kwiaty".

- Niemal co wieczór otrzymywaliśmy skargi na młodzież odpalającą fajerwerki - mówi Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej. - Nie chcę zapeszać, ale w tym roku jest wyjątkowo spokojnie. Nie mamy zgłoszeń zakłócania spokoju, podczas patroli nie stwierdziliśmy też uchybień dotyczących sprzedaży sztucznych ogni.

- Do tej pory nie było też pożarów związanych z petardami, ale wszystko dopiero przed nami - dodaje Michał Kucierski z komendy miejskiej straży pożarnej w Poznaniu. I ostrzega przed nierozważnym obchodzeniem się z niebezpiecznymi materiałami.

Grudzień ubiegłego roku, Puszczykowo. W jednym z domów pojawił się ogień. Poparzony został mężczyzna oraz troje dzieci w wieku od 7 do 13 lat. Jak mówili strażacy, tak zakończyła się próba skonstruowania fajerwerków własnej roboty. O włos o tragedii było wcześniej w Poznaniu. Na Winogradach dwóch 13-latków kupiło zestaw pirotechniczny "mały kamikadze" i petardy. Gdy próbowali odpalać fajerwerki przyłapali ich strażnicy. Przykłady można mnożyć.

Jak bezpiecznie odpalać fajerwerki?

- Najlepiej kupować takie materiały na specjalistycznych stoiskach i przechowywać w miejscach suchych, z dala od źródeł ciepła - radzą strażnicy miejscy. - Fajerwerki powinny być odpalane pod nadzorem dorosłych, ściśle według wskazówek na instrukcji obsługi. Nie wolno używać uszkodzonych petard, nie wolno dotykać niewybuchów.

- Baterie pirotechniczne, tzw. "kostki", które działają seryjnie, trzeba ustawić na równej powierzchni, odpalić lont i odsunąć się. Podobne zasady dotyczą "wulkanów" - tłumaczy A. Zborowski. - Koniec "rakietki" trzeba natomiast wkładać w ciężką butelkę, a nie, jak robią niektórzy, wbijać w ziemię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski