Gdy koziołki przestały się trykać, zgromadzone na Starym Rynku osoby nie rozeszły się. Wszyscy z podziwem patrzyli na akcję ustawiania kata na pręgierzu.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: PIJANY PRZEWRÓCIŁ PRĘGIERZ
- To było jak układanie 42 puzzli - opowiada Mariusz Lewicki, konserwator zabytków, który złożył roztrzaskaną rzeźbę. - Nie wszystko udało się odzyskać, część trzeba było uzupełnić materiałem plastycznym.
Zabytkowa figura spadła z pręgierza razem z pijanym 21-latkiem, który postanowił zrobić sobie zdjęcie z katem. Na razie pieniądze na naprawę wyłożyło biuro konserwatora zabytków. Niewykluczone jednak, że te pieniądze uda się odzyskać.
- Od mężczyzny, który zrzucił kata - wyjaśnia Maria Strzałko, miejski konserwator zabytków. - Mam nadzieję, że podobne incydenty nie będą się zdarzały.
Kilkanaście minut po 12 kat sam stał już na pręgierzu. Przez najbliższych kilka dni trzeba będzie obserwować, czy solidnie się trzyma.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Eurocopter lądował obok UAM
Wybuch gazu w Suchym Lesie
Koronacja w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?