Radny Lewandowski przekonywał, że o planach miasta dowiedział się z mediów. Podkreślił, że nikt nie konsultował eksmisji ani z radnymi, ani z poznaniakami.
- Jedynym kryterium był wyrok eksmisyjny bez prawa do lokalu. Ale często te wyroki zapadały zaocznie - uważa Tomasz Lewandowski.
Jego zdaniem ofiarami planów eksmisyjnych padną przede wszystkim osoby niepełnosprawne i samotne matki, dla których w Poznaniu nie ma miejsc w noclegowniach. Działanie prezydenta i urzędników nazwał "kreowaniem bezdomności".
- Czy to kolejny przekład na poznańskie "Know How"? - pytał radny.
Zdaniem klubu SLD miasto nie radzi sobie z zarządzaniem zasobem komunalnym, o czym świadczy około 800 pustostanów i niszczejące kamienice miejskie.
Jarosław Pucek, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych wzbrania się przed stwierdzeniem, że urzędnicy "wytypowali" do eksmisji 300 rodzin.
- Zajęliśmy się 300 wyrokami bez prawa do lokalu socjalnego - zaznacza. - W większości wyroki zapadały zaocznie, z różnych powodów. Dlatego każdy chcieliśmy sprawdzić osobiście, ale nie zawsze byliśmy wpuszczani.
Stąd nawiązanie współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, który dostarczył urzędnikom część niezbędnych informacji.
- W każdej chwili możemy wstrzymać eksmisję - zaznacza Pucek. - Osób chorych czy samotnych matek na pewno nie eksmitujemy do hotelu. Ale chcemy "wyłapać" osoby, które na eksmisję zasłużyły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?