Rurki odsączające wodę znajdują się bowiem dokładnie na środku traktów pieszo-rowerowych po obu brzegach rzeki Bogdanki.
CZYTAJ TEŻ:
Czy to fatum nad Arkadią
Tramwaj potrącił jelonka
- Chyba jak zakładano odpływy przy budowie wiaduktu, nikt nie brał pod uwagę tego, że tędy prowadzić będzie alejka. Powinno się to przesunąć - mówi Witold Bocian, który często spaceruje z psem przez park Wodziczki.
O sprawie pisaliśmy już ponad trzy lata temu. Udało nam się wówczas ustalić, że za wiadukt odpowiada MPK Poznań, jednak mimo obietnic o zajęciu się sprawą nic się nie zmieniło.
Tymczasem rozwiązanie problemu nie powinno być trudne. Do odpływów wystarczyłoby przymocować kolanka i rury spustowe, które odprowadzałyby wodę z boku chodnika, bądź zaślepić je, by woda z wiaduktu spływała innymi otworami.
- Faktycznie, nie wygląda to na skomplikowaną operację. Latem przyszłego roku estakada będzie remontowana i wówczas zajmiemy się tą kwestią - mówi Adam Pelant z MPK Poznań.
Poznaniacy będą musieli więc jeszcze przez rok strzec się, by w deszczowe dni nad Bogdanką woda nie wlewała im się za kołnierz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?