Jak ostrzega poznański Zarząd Zieleni Miejskiej, bujne i obfite w tym roku ulistnienie, nasiąknięte wodą i wilgotne może być przyczyną wyłamania konarów i gałęzi drzew, a w skrajnych przypadkach nawet przewrócenia drzewa.
- Drzewa, ich konary i liście są teraz bardzo mocno nawodnione, a przez to ciężkie. Wcale nie musi wiać silny wiatr, by taki konar stuletniego drzewa spadł - tłumaczy dyrektor Lisiecki. - Należy więc zachować zdrowy rozsądek podczas spacerów w parkach.
Lepiej więc, gdy zaczyna padać, iść do domu, a nie przeczekiwać deszcz pod koroną drzewa.
A że w parkach faktycznie może być niebezpiecznie pokazuje przykład Parku im. H. Dąbrowskiego przy Starym Browarze. Tam piękny, zadbany, stary drzewostan nie oparł się silnymi sobotnim podmuchom wiatru.
Połamane zostały grube konary. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jednak w trosce o dobro zwiedzających zamierzających obejrzeć wystawę wielkich owadów, która trwać będzie do końca wakacji, na niemal dwa dni park zamknięto. Można było wejść na jego teren tylko bezpośrednio ze Starego Browaru.
W poniedziałek konary usunięto. Park otwarto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
