42-latka ma złamaną nogę. Wczoraj szła - zataczając się mimo wsparcia na kuli - ulicą 23 Lutego w Poznaniu. W jednej ręce trzymała nagie, zawinięte tylko w kocyk, 7-miesięczne dziecko. Jak mówią świadkowie, wyraźnie było widać, że jest pijana. W pewnym momencie kula przewróciła się, kobieta próbowała ją podnieść. Wtedy dziecko zaczęło wysuwać się z jej rąk. Interweniowały będące w pobliżu kobiety. Zabrały dziecko, a 42-latka ruszyła w stronę ulicy Libelta.
- Obserwator monitoringu jedną kamerę skierował na kobiety z dzieckiem, za pomocą innych śledził pijaną - mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu. - Funkcjonariusze przejęli dziecko oraz ujęli pijaną "opiekunkę".
42-latka i dziecko trafili do staromiejskiego komisariatu. Kobiety nie udało się przesłuchać ani zbadać alkotestem - nie miała nawet siły dmuchnąć w ustnik aparatu. Wyszło jednak na jaw, że nie jest matką maleństwa, zostało jej ono powierzone pod opiekę. Policjanci odszukali rodzinę dziecka (przekazano je dziadkom).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?