Poznań pomoże gminom dotkniętym powodzią. Jasło i Jawornik Polski dostaną po 250 tysięcy złotych. Przeciwko byli radni Prawa do Miasta

- Powódź miała miejsce pod koniec czerwca. Na terenie tych dwóch gmin doszło do wyjątkowych zniszczeń. Poznań we współpracy z Unią Metropolii Polskich postanowił udzielić im pomocy finansowej – tłumaczy Grzegorz Kamiński - dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta. - Pieniądze zostaną przeznaczone na odbudowę infrastruktury drogowej.

Radnych interesowało, dlaczego akurat taką kwotą miasto postanowiło wesprzeć te dwie gminy. - Poznań ma około pół miliona mieszkańców. Unia Metropolii Polskich zaproponowała, aby była to złotówka od mieszkańca – wyjaśnia Kamiński.

Mateusz Rozmiarek, radny PiS uważa, że wsparcie powinno być skoordynowane z pomocą rządową dla podkarpackich samorządów. Z uwagi na to, że urzędnicy nie potrafili odpowiedzieć, w jaki sposób rząd wsparł te gminy, radni PiS postanowili wstrzymać się od głosu podczas głosowania.

- Najpierw należy pomóc naszym mieszkańcom, choćby organizacjom pozarządowym, które są w bardzo trudnej sytuacji. Nie powinniśmy zajmować się budową dróg w innych gminach – uważa Paweł Sowa, radny Prawa do Miasta. - Sytuacja budżetowa miasta jest bardzo ciężka. Sytuacje kryzysowe, takie jak powódź, to sfera działań rządowych.

Radny Sowa przypomniał, że Poznań w tym roku zapłaci 95 milionów złotych janosikowego - te pieniądze trafiają do biedniejszych gmin. Sowę wsparła jego koleżanka z Prawa do Miasta – Dorota Bonk-Hammermeister. Oboje, jako jedyni, głosowali przeciwko przekazaniu pieniędzy gminom Jasło i Jawornik Polski. Większość rady miasta uznała, że taki gest solidarności z gminami, które dotknęła powódź jest potrzebny.