Deweloper wybudował osiedle nad rzeką, a Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, nie zadbał przy tym o stan starego, zabytkowego pruskiego muru, czym spowodował zagrożenie katastrofą budowlaną.
W ocenie obrońcy oskarżonego, adwokata Eugeniusza Michałka dziennikarze wykreowali przy okazji jego oskarżenia obraz: "rozpadających się domów i niemowląt wypadających w wózeczkach z trzeciego piętra".
- Przyroda jest kluczowym świadkiem obrony, wykazującym, że wprawdzie stan techniczny muru nie jest doskonały, ale nie zmogła go powódź, jakiej nie było w Poznaniu od stu lat - mówił mecenas Michałek, prosząc o uniewinnienie dewelopera.
Prokurator zażądał dla Dariusza W. 8 miesięcy pozbawienia wolności - w zawieszeniu na dwa lata oraz 50 tysięcy złotych grzywny. Sąd ogłosi wyrok za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?