Za około 600 tysięcy złotych wykupiono 40 billboardów i zawieszono 300 plakatów na słupach informacyjnych. Ponadto w radiu są emitowane spoty reklamowe, a w internecie pojawiły się banery promujące Poznań. Kampania wystartowała na początku sierpnia i potrwa do 8 września.
W akcji promocyjnej nie ma jednak ani słowa o poznańskich korzeniach jednej z najpotężniejszych kobiet na świecie - kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Czy jej pochodzenie kiedyś będzie można wykorzystać promocyjnie?
Czytaj także:
Poznański ślad dziadka Angeli Merkel. Najpierw Grobla, potem Piekary... [ARCHIWALNE DOKUMENTY]
- Z całą pewnością jest to jedna z wielu ciekawostek, które trzeba wykorzystywać - zaznacza Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. - Nie jest to jednak element, który nadawałby się na plakaty. To by było niezręczne, a nawet niesmaczne - podkreśla prezydent.
Rodzinne rewelacje dotyczące Angeli Merkel, które pojawiły się kilka miesięcy temu, odbiły się szerokim echem zarówno w polskich jak i niemieckich mediach. Może kanclerz odwiedzi Poznań, a może Niemcy będą chcieli zobaczyć miejsce skąd pochodzi? - zastanawiali się poznaniacy.
Dlaczego dziadek Agneli Merkel nie wrócił do Poznania?
Okazuje się, że naszych zachodnich sąsiadów zdecydowanie bardziej interesują inne postacie z niemieckiej historii. Takie jak np. urodzony w Poznaniu Paul von Hindenburg - niemiecki feldmarszałek i prezydent Rzeszy w czasach Republiki Weimarskiej.
- Czasem sam nawiązuję do tematu poznańskich korzeni kanclerz Niemiec, ale zainteresowanie tym tematem jest raczej niewielkie - nie ukrywa dr Armin Mikos von Rohrscheidt, przewodnik z Poznania. - Znacznie większe budzi nazwisko Hindenburg.
Prababcia Angeli Merkel leży na Górczynie. Wujek na Junikowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?