Mówicie stop janosikowemu tuż przed wyborami parlamentarnymi. To przypadek?
Sprawą janosikowego zajęliśmy się dwa lata temu, gdy przyszedł kryzys, który zaczął rzutować na finanse Warszawy, a tu też są biedne rejony. Województwo mazowieckie, jako jedyne płaci janosikowe, a stolica wydaje na ten cel 1 mld zł. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy jest to zgodne z Konstytucją, z zasadą równości, czy nie jesteśmy dyskryminowani. Związek Stowarzyszeń Praskich złożył skargę do Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: PROTEST ROLNIKÓW
Przygotowaliście także projekt ustawy w tej sprawie.
To projekt obywatelski. Nie jesteśmy żadną partią. Akcja zbierania podpisów trwa od czerwca. Poparło nas już 90 tys. osób z Warszawy, Gdańska, Krakowa, Płocka. Od piątku zbieramy je w Poznaniu. W przyszłym tygodniu akcja rozpocznie się we Wrocławiu i Katowicach.
O ile chcecie obniżyć janosikowe?
Raptem o 20 proc. To skromny kompromis.
A gdzie solidaryzm?
Pod pretekstem solidaryzmu zubaża się duże miasta, które są motorem postępu, tworzenia miejsc pracy. Jak ktoś się stara, pracuje, to dostaje za to po łapach. To jest demotywujące i niesprawiedliwe dla Krakowa, Trójmiasta, Poznania, który przecież ma też ogromne potrzeby.
Czy to jest sprawiedliwe, że bogaci nie chcą dzielić się z biednymi?
Obecny solidaryzm to parodia. Ktoś przychodzi i mówi, że mu się należy. Nie chodzi o to, żeby nie pomagać, ale dawać na konkretne cele. Dać na wędkę, a nie na rybę. Tymczasem pieniądze z janosikowego trafiają w szarą strefę, nie są rozliczane. Na co są wydawane? Na pensję wójta, cele reprezentacyjne, a powinny być na inwestycje. Tych funduszy nikt nie rozlicza.
Kiedy koniec akcji?
9 sierpnia projekt trafi do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?