A dyrektor placówki czeka na orzeczenie sądu. To precedensowa sprawa - zaznaczają miejscy urzędnicy.
Czytaj także:
Wspólnota mieszkaniowa nie musi przegrać
SM Wielkopolanka każe płacić za śmieci od metra kwadratowego
Przedszkole nr 39 nie ma własnej drogi wejściowej. W latach 60., przy podziale gruntów, zapomniano o jej wydzieleniu. Budynek znajduje się między terenami należącymi do wspólnoty z ul. Limanowskiego 23 i sąsiedniej spółdzielni Blok.
Od kilku lat dyrekcja placówki płaciła wspólnocie za użytkowanie jej chodnika. Symbolicznie.
- Najpierw 80 zł, a ostatnio 100 zł na miesiąc - mówi Iwona Lichocka, dyrektor przedszkola.
W lutym wspólnota wypowiedziała warunki umowy. I stwierdziła, że jeśli nowa nie zostanie podpisana, zamknie chodnik. Dyrekcja zwróciła się z prośbą o pomoc do miasta. Doszło do kilku spotkań, podczas których miały być negocjowane nowe warunki. - Ale chcieliśmy też, do czasu ustanowienia służebności, współpracować ze wspólnotą na dotychczasowych zasadach. Nie udało się - dodaje I. Lichocka.
Okazało się też, że nie można wykorzystać alternatywnego dojścia od ul. Niegolewskich, należącego do Spółdzielni Blok.
- Pod koniec sierpnia zaś wspólnota przedstawiła nową umowę i zażądała 3 tys. zł miesięcznie - mówi dyr. Lichocka. - Zgodnie z nią mielibyśmy również ponosić odpowiedzialność za wszystkie osoby trzecie, które znajdą się na chodniku. To absurd. Nie mamy też zezwolenia na dojazd do przedszkola autem.
- Właśnie te zapisy budzą nasze największe wątpliwości - przyznaje Grażyna Lisiecka, zastępca dyrektora wydziału oświaty UMP.
Oburzenia decyzją wspólnoty nie kryją radni. - Kiedy do tego przedszkola chodziły dzieci z sąsiednich bloków, wszystko było w porządku. Jestem niemile zaskoczony tą sytuacją. I nie chcę za chwilę, jako radny miasta, podejmować decyzji o likwidacji przedszkola - mówi Wojciech Wośkowiak, radny PRO.
Póki co, przedszkole czeka więc na decyzję sądu, który może ustanowić służebność drogi. Nim to rozstrzygnięcie zapadnie, wspólnocie z ul. Limanowskiego będzie płaciło miasto.
- Wydział oświaty zawarł umowę, na mocy której, do końca roku, będzie płacił te 3 tys. zł miesięcznie. Moi urzędnicy przygotowali też dokumentację do sądu - mówi Krzysztof Jonczyk, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami UMP.
Chcieliśmy zapytać o powody podwyżki, jednak szefowa wspólnoty nie odbierała od nas w piątek przez cały dzień telefonu komórkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?