Poznań: Radni powiedzą, czy chcą droższych biletów MPK [SONDA]

Szanowna Redakcjo, nie ma "biletów MPK", są "bilety ZTM"!!!!

Urzędasy- bo ta nazwa jest adekwatna wobec zacietrzewienców spełniających jakoby usłuzne fuinckje publiczne wobec społeczenstwa, postradali do reszty rozum; zamykanie szkoł, horrendalna drożyzna, podatkowe okopy?! Co jeszcze>? Moze podatek od oddychania? i ścieralne, za niszczenie chodników!!?
JAKO MIESZKANCY MIASTA WINNISMY SIE JAK NAJSZYBCIEJ ZORGANIZOWAC I ODWOŁAC GROBELNEGO ORAZ TĘPIĆ ABSURDY URZEDNICZE.
URZĘDASY MAJĄ SIE ZA AWANGRADĘ, SZLACHTĘ SPOŁECZENSTWA- ZMIENMY TO!

Mieszkam w Kobylepolu - przystanku Folwarczna nie będzie, bo niekompetentni urzędnicy prezydenta Grobelnego nie potrafili w porę zmienić planów tramwaju na Franowo, autobusy jeżdżą stadami, dojazd jest wąski, i jeszcze ktoś ma czelność mówić o podwyżkach? Podwyżki = więcej samochodów na ulicach, jakoś do pracy trzeba dojechać.

Rysiu G i jego urzędasy nie mogą zrozumieć, że obowiązkiem miasta jest zapewniać pewne usługi jego mieszkańcom. Transport publiczny to nie jest przedsiębiorstwo zarobkowe tylko podmiot spełniający funkcję usługową wobec mieszkańców i jego braki finansowe powinny być regulowane z kasy miasta a nie wyłącznie z kieszeni jego mieszkańców. Zdzieranie z pasażerów tej nierzadko brudnej, niepunktualnej i zbyt rzadko jeżdżącej firmy kolejnych haraczy świadczy tylko o totalnej głupocie urzędasów. Sami jeżdżą służbowymi samochodami, na syrenie, za paliwo nie płacą, to nie przejmują się tym, czy tłum uboższych ludzi będzie stać na zakup kolejnego biletu miesięcznego. Ludzie...odwołajmy w końcu tych kretynów z ich stołków, bo już im tyłki za mocno do nich przyrosły.

a ja proponuje upusty przy zakupie sieciówek długoterminowych tak jak było kiedyś..zawsze to wzrost gotówki od razu ... teraz nie ma co się wysilać tylko co miesiąc kupować... bo bonifikaty żadnej!

Aktualna cena paliwa zniechęca wiele osób do korzystania z własnego auta, jednocześnie cena biletów zachęca do korzystania z MPK. Po planowanej podwyżce te różnice znikną i cena biletów MPK zrówna się do kosztu przejazdu samochodem i wtedy, co nie którzy z ratusza obudzą się z ręką w nocniku, bo zamiast wzrostu przychodów, to w najlepszym wypadku pozostaną one na tym samym poziomie co przed podwyżką, albo co lepsze zmaleją... Zamiast wyciągania kasy od pasażerów regularnie płacących za bilety, zwiększcie liczbę kanarów i poprawcie windykację już nałożonych kar!!!