Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Radni ustanowili w centrum miasta park kulturowy. Ma to być gwarancja ładu przestrzennego

BOK
Poznań: Radni ustanowili w centrum miasta park kulturowy. Ma to być gwarancja ładu przestrzennego
Poznań: Radni ustanowili w centrum miasta park kulturowy. Ma to być gwarancja ładu przestrzennego Łukasz Gdak
Reklamy, szyldy, kolorystyka fasad kamienic – wszystko ma być dostosowane do zabytkowego charakteru centrum Poznania. Obowiązuje też zakaz nagabywania do korzystania z usług erotycznych. Nowe zasady, mające na celu uporządkowanie ładu przestrzennego w sercu miasta wprowadza uchwała „Park kulturowy Stare Miasto”.

Na wtorkowej sesji, po długiej dyskusji, Rada Miasta przyjęła uchwałę „Park Kulturowy Stare Miasto”. – Prace nad nią trwały ponad dwa lata – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. – Staraliśmy się wypracować rozwiązania, które będą chronić tę przestrzeń, porządkować ją.

Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejski konserwator zabytków przypomina, że odbyło się szereg spotkań i konsultacji w tej sprawie, a także warsztaty projektowe. Zaproponowane rozwiązania zyskały także pozytywną opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków.

– Chcemy, aby Stare Miasto szczyciło się mianem największej atrakcji turystycznej – zaznacza J. Bielawska-Pałczyńska. – To początek porządkowania tej przestrzeni. Wielkie wyzwanie, ale i ogromna szansa na poprawę jej jakości.

Granice parku kulturowego wyznaczają ulice: Solna, Wolnica, Małe Garbary, Garbary, plac Bernardyński, Podgórna, Aleje Marcinkowskiego. – Park obejmuje obszar tak zwanego miast średniowiecznego w murach czyli Stary Rynek i ulice, które do niego dochodzą – wyjaśnia prezydent Wiśniewski.

Chronić to co wartościowe
Poznań przygotowując uchwałę, dotyczącą parku kulturowego, wzorował się na rozwiązaniach wdrożonych już w Krakowie czy Wrocławiu. Dla wielu nowe przepisy mają służyć do walki z klubami go-go, Przede wszystkich do prowadzić do zniknięcia ze śródmiejskich uliczek pań i panów nagabujących do korzystania z uciech oferowanych przez te kluby.

– Uchwała powinna wprowadzać zakaz prowadzenia działalności erotycznej w lokalach gastronomicznych, funkcjonujących na tym obszarze – uważa Lidia Dudziak, radna PiS, która złożyła poprawkę w tej sprawie.

Rada Miasta jednak ją odrzuciła. Apelował o to M. Wiśniewski. Jego zdaniem, z wprowadzeniem tego zakazu należy poczekać na uzasadnienie wyroku NSA, który podjął korzystne dla Wrocławia rozstrzygnięcie w tej kwestii. Nie wiadomo jednak, jakie względy o tym zadecydowały. Jeśli okaże się, że taki zakaz jest zgodny z obowiązującym prawem, to będzie można go wprowadzić także w Poznaniu.

Na razie ograniczono się do zakazu nagabywania osób w celu informowania ich o usługach erotycznych. Natomiast będzie wolno zachęcać np. do degustacji kulinarnych.

M. Wiśniewski ma nadzieję, że dzięki tym przepisom skończy się zaczepianie ludzi na ulicach i zachęcanie ich do odwiedzenia klubów go-go. – To tylko jedna z korzyści – wskazuje M. Wiśniewski. – Uchwała definiuje i określa działania w wymiarze reklamowym, przestrzennym, inwestycyjnym, które mogą być prowadzone w obszarze Starego Rynku i jego okolic.

Przepisy regulują między innymi wielkość i ilość reklam, szyldów, kolorystykę fasad kamienic. Mają zniknąć reklamy zasłaniające całe kamienice, a także te, które świecą w klubach go-go oraz „żywe reklamy” czy pojazdy wykorzystywane jako nośniki reklam.

Joanna Frankiewicz, radna PRO domagała się wykreślenia z uchwały kilku paragrafów, dotyczących m.in. zasad lokalizacji szyldów i tablic reklamowych. Jednak odrzucono ten postulat.

– Uchwała o parku kulturowym ma wtedy sens, gdy realizuje główną intencję – uważa prof. Antoni Szczuciński, radny Zjednoczonej Lewicy. – A intencja jest taka, by chronić i eksponować to co najbardziej wartościowe z punktu widzenia dorobku historycznego, architektonicznego, urbanistycznego miasta. W 1253 r. wyznaczono wielkość rynku i ulic od niego odchodzących. Już ten fakt jest czymś szczególnym. Tę przestrzeń trzeba chronić i sprawiać, by nie przesłoniła jej nowoczesność.

Prof. Szczuciński twierdzi, że przepisy chroniące ten teren są potrzebne. – Jak sądzę, przynajmniej jedno załatwiają – zabraniają przesłaniania tego co zabytkowe reklamą, zbyt wielkim szyldem czy innymi agresywnymi działaniami – mówi prof. A. Szczuciński. – W tym sensie ta uchwała spełnia swoje zadanie.

Mandaty dla opornych
Przepisy, dotyczące m.in. nagabywania wchodzą od razu w życie. Natomiast na dostosowanie szyldów, reklam do nowych wymogów przedsiębiorcy będą mieli rok. – Kluczowe będzie, jak te zapisy będą stosowane– uważa Katarzyna Kretkowska, szefowa klubu radnych Zjednoczonej Lewicy.

Zgadza się z tym M. Wiśniewski. I zapowiada: – Będą szkolenia dla strażników, policji i innych służb miejskich. Będziemy pomagać, pouczać, a nie zaczynać od sankcji.

Oporni na zmiany muszą jednak liczyć się z karami. – Grozi mandat do 500 zł z możliwością jego ponawiania – dodaje M. Wiśniewski.

Rekolekcje prowadzone przez o. Adama Szustaka przyciągnęły ogromne tłumy.

Rekolekcje z ojcem Adamem Szustakiem. Tłumy w Katedrze Pozna...

Zobacz też: Przegląd kulturalny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski