Dziesięć jednostek straży pożarnej gasiło wczoraj pożar przy ulicy Kaczej. Spłonął zakład stolarski o powierzchni ok. 40 metrów kwadratowych. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Zgłoszenie o rozprzestrzeniającym się ogniu i chmurze unoszącego się dymu strażacy dostali tuż przed godz. 18.
- Wezwano nas do pożaru magazynów na Grunwaldzie - relacjonuje Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej straży pożarnej. - Na miejscu okazało się, że płonie zakład stolarski wraz z wyposażeniem. Był on częścią większego budynku, prawdopodobnie magazynu o powierzchni około 20 na 50 metrów. W środku, na szczęście, nie było ludzi.
Mimo unoszącej się nad okolicznymi osiedlami chmury czarnego dymu, nie było też potrzeby ewakuacji mieszkańców. Ogień udało się opanować w ciągu około 30 minut. Później trwało jeszcze zabezpieczanie miejsca pożaru. Strażacy wezwali również inspektora nadzoru budowlanego.
- Konstrukcja budynku mogła zostać podczas pożaru naruszona, dlatego inspektor musiał sprawdzić, czy będzie on się w ogóle nadawał do dalszego użytkowania - tłumaczy Michał Kucierski.
Wczoraj nie były jeszcze znane wyniki dochodzenia nadzoru budowlanego. Nie ustalono także, co mogło być przyczyną pożaru ani jakie straty poniósł zakład stolarski. Dalsze prace będą prowadzone dzisiaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
