Perseidy, bo ten rój meteorów jak co roku, od 2 tysięcy lat, przecina właśnie orbitę Ziemi, można oglądać już od kilku tygodni, ale na noc z niedzieli na poniedziałek przypadnie największe natężenie "spadających gwiazd". To resztki po komecie, która przelatuje nieopodal Ziemi raz na 2,5 tysiąca lat. Będą widoczne na całym niebie, ale najlepiej na półkuli północnej. Wypatrzymy je na północno-wschodnim horyzoncie. Jeśli z powodu zachmurzenia nie uda się ich zobaczyć teraz można próbować jeszcze przez dwa tygodnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?