Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Spór o taksówkarzy na Naramowicach

Adrianna Kowalczyk
Taksówkarze nie mają gdzie stawać w pobliżu hotelu Naramowice.
Taksówkarze nie mają gdzie stawać w pobliżu hotelu Naramowice.
Poznańscy taksówkarze skarżą się na brak zrozumienia i regularne przepędzanie ich ze stanowisk. Tym razem sprawa dotyczy zakazu postoju taksówek na parkingu Hotelu Naramowice.

Taksówkarze łamią obowiązujący zakaz i zatrzymują się na hotelowym parkingu lub parkują w niedozwolonym miejscu przed wjazdem na teren hotelu.

- Odkąd pamiętam parkowaliśmy tutaj i nikomu nie przeszkadzaliśmy. Nigdzie nas nie chcą, więc gdzie mamy parkować? - żali się jeden z taksówkarzy, który stał przy wyjeździe z hotelowego parkingu. Drugi z kierowców postanowił zaparkować przed samym szlabanem wjazdowym do hotelu, a na pytanie o prawidłowość postoju odpowiedział wymijająco i za chwilę odjechał.

Właściciel hotelu, Jacek Wajda, wszystkiemu zaprzecza i przypomina, że parking hotelu to teren prywatny, a korporacje taksówkarskie dostały już kilka lat temu pismo o zakazie postoju na jego terenie.

Pojawia się więc pytanie, gdzie powinny znajdować się postoje dla taksówek i czy kolejne zakazy nie spowodują, że taksówkarze będą zmuszeni dojeżdżać do klientów z oddalonych o kilkanaście kilometrów postojów czy, co gorsza, stawać w niedozwolonych miejscach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski