Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Spotkanie z Antonim Macierewiczem. Film

Piotr Talaga
Janusz Romaniszyn
W piątek w Poznaniu ze zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości spotkał się poseł Antoni Macierewicz. W swym wystąpieniu, przerywanym wielokrotnymi brawami, zarzucił on polskim władzom państwowym celowe działanie na szkodę Polski i w interesie Rosji.

Spotkanie w jednej z sal konferencyjnych Międzynarodowych Targów Poznańskich miało rozpocząć się o godzinie 17.30. Poseł Macierewicz się jednak na nie spóźnił około 45 minut.

Zobacz film w serwisie głos.tv:Poznań. Spotkanie z Antonim Macierewiczem

17.20 - sala jest w dużym stopniu wypełniona przez zwolenników i członków PiS. Przy wejściu rozdawane są ulotki Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej nawołujące do brania udziału w uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej, które mają się odbywać 10. każdego miesiąca pod Pomnikiem Katyńskim w Poznaniu.
17.25 - zaczyna brakować miejsc siedzących. Wśród zgromadzonych są osoby w różnym wieku, choć przeważają te w średnim i starsze.
17.28 - nie ma już miejsc siedzących, a 2 minuty później, także stojących. Zebrało się około 400 osób, część stoi za drzwiami.
17.36 - na sali nie widać posła Macierewicza. Małgorzata Stryjska, prezes poznańskiego okręgu PiS, wykonuje nerwowe telefony.
17.38 - na sali także rozdawane są ulotki. - Wezmę jeszcze jedną, dla innej osoby - mówi starsza pani. - Najlepiej rozwiesić na klatkach - zaleca rozdająca ulotki. - Obecność obowiązkowa - mówi jakiś mężczyzna.
17.40 - zostaje wniesiona tablica ze zdjęciami ofiar tragedii smoleńskiej. - Minister Macierewicz właśnie wylądował - mówi do mikrofonu działacz młodzieżówki PiS. Tymczasem włączony zostaje film "Mgła" dotyczący katastrofy, który swego czasu dołączała do numeru "Gazeta Polska". W filmie wypowiadają się urzędnicy Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niedwuznacznie wskazują, że istniała zmowa rządu Donalda Tuska i władz rosyjskich, która miała uniemożliwić wizytę w Katyniu prezydenta Kaczyńskiego.
18.46 - rozlegają się brawa. Emisja filmu zostaje przerwana. Do sali wchodzi Antoni Macierewicz. Przeprasza zgromadzonych za swe spóźnienie oraz za ograniczony czas swojej wizyty (jego pobyt może trwać maksymalnie do godziny 20).
18.48 - poseł rozpoczyna swe wystąpienie. Przed jego oczami rozwinięty jest transparent z napisem "Dość hańby i rządów zdrajców. Czas odrodzić Wolną Polskę". Pojedyncze osoby mają flagi narodowe lub z napisem "Solidarność".
- Na naradzie z prokuraturą rosyjską ustalono, że nie będzie rozpatrywany żaden inny wariant, jak ten zakładający winę polskich pilotów - mówi między innymi Macierewicz. - To minister Miller podpisał się, że czarne skrzynki zostaną w Moskwie do zakończenia postępowania sądowego. To była decyzja uniemożliwiająca nam zbadanie tej tragedii. 31 maja podpisał się, że otrzymał wierną kopię tych skrzynek, co było nieprawdą.

Macierewicz nie ma wątpliwości, dlaczego tak się stało. - Bardzo wiele szczegółów jest znanych, tylko są one ukrywane przed opinią publiczną - dowodził. - Polska jest dziś w stanie szoku, bo okazało się, że przez 9 miesięcy byliśmy okłamywani. Z danych jednoznacznie wynika, że przyczyna tragedii jest po stronie rosyjskiej. Szok, jaki przeżywamy, jest związany z tym, że musiano potwierdzić to, co było wiadome od dawna. Oni o tym wiedzieli od 9 miesięcy! - grzmiał przewodniczący zespołu do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. - Sprowadzano ten samolot w konsultacji z Moskwą, a nam mówiono, że prezydent Kaczyński ma krew na rękach. To co - my jesteśmy oszołomami, czy oszukiwano nas gorzej niż za czasów komunistycznych - po tych słowach wybuchły brawa.

- Gdy mówiłem o zaprzaństwie, to nie dlatego, że nie znam ciemnych kart historii Polski. Ale nawet Sejm rozbiorowy miał tyle odwagi, że jak Rosjanie porwali polskich senatorów, to podjęto uchwałę w ich obronie.

W dalszej części swej wypowiedzi Macierewicz dowodził, że polski rząd działał niemal od samego początku w interesie Rosjan, by "zaciemnić wyjaśnienie tej sprawy". - Gdy wnioskowaliśmy, by śledztwo przenieść do Polski, to zostaliśmy przegłosowani. Tego nigdy w Polsce nie było! To nie zostanie zapomniane! (brawa). Gdy poseł mówił krytycznie o min. Sikorskim, przerwano mu brawami, ironicznym śmiechem i okrzykami - "Zdrajca!".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski