Kobieta od dłuższego czasu sprzątała mieszkania. Rodziny polecały ją sobie wzajemnie, więc pracodawcy znali się. W lutym, podczas spotkania, w którym brali udział, jedna z osób wspomniała, że co jakiś czas z jej mieszkania giną pieniądze i drobna, ale cenna biżuteria: pierścionki, bransolety, kolczyki. Wtedy wyszło na jaw, że podobne rzeczy ginęły u wszystkich, u których sprzątała poznanianka. Rodziny zgłosiły sprawę policji.
Ponieważ kradzieże zgłoszono na Grunwaldzie, Nowym Mieście i Jeżycach, sprawą zajęli się kryminalni z komendy miejskiej. Złapali oni kobietę, gdy wychodziła z jednego z mieszkań - w kieszeni miała tysiąc złotych. Za kradzież grozi jej do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?